Referendum ws. odwołania burmistrza Mroczy. Dlaczego wnioskowali o to radni?
W Mroczy trwa referendum w sprawie odwołania burmistrza Leszka K. By było ono ważne do urn musi wybrać się około 2200 mieszkańców.
Cała historia rozpoczęła się 18 grudnia 2019 roku. Wówczas Leszek K. został zatrzymany przez funkcjonariuszy Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. W toku prowadzonego postępowania usłyszał on w końcu zarzuty z art. 231, par. 2 kodeksu karnego, który dotyczy nadużycia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego. W tym konkretnym przypadku przekroczenie polegało na tym, że pracownikom mroteckiego ratusza były wypłacane zawyżone premie, a część tych kwot z nagród (łącznie 83 tys. zł) trafiała do prywatnej kieszeni burmistrza, wobec którego toczy się jeszcze obecnie postępowanie karne.
Decyzję o przeprowadzeniu referendum podjęli mroteccy radni, przyjmując pod koniec sierpnia stosowną uchwałę (czyli po ponad 20 miesiącach od chwili zatrzymania burmistrza Leszka K.). Powodem jej podjęcia było nieudzielenie wotum zaufania burmistrzowi w dwóch kolejnych latach.
W przypadku stwierdzenia ważności referendum możliwe są jego dwa rozstrzygnięcia. Jeśli ponad 50% głosujących będzie za odwołaniem burmistrza, wówczas Leszek K. zostanie odwołany ze swojego stanowiska i mieszkańcy ponownie pójdą do urn – tym razem po to, by wybrać nowego burmistrza Mroczy. A co w przypadku, jeżeli ponad 50% głosujących będzie przeciwko odwołaniu mroteckiego włodarza? Wtedy odwołana zostanie cała mrotecka Rada Miejska. Reasumując – jeśli referendum będzie ważne, mieszkańcy gminy w niedługim czasie wezmą udział w kolejnych wyborach.
Głosowanie trwa od 7.00 do 21.00.