W gminie Czernikowo żałoba po śmierci strażaków. Zginęli w wypadku drogowym [zdjęcia]
Do tragicznego wypadku doszło w Czernikowie, na drodze krajowej nr 10, między Toruniem a Lipnem. Trzy osoby zostały ranne, dwie wypadku nie przeżyły. Strażacy jechali do Liciszew, by ugasić pożar sadzy w kominie.
- Nasz kolega i nasza koleżanka stracili dziś rano życie, jadąc ratować życie innym... - mówi Arkadiusz Piętak, rzecznik komendanta wojewódzkiego Straży Pożarnej w Toruniu. Zginął 62 - letni, doświadczony strażak i niespełna 30 - letnia ochotniczka, podoficer Wojska Polskiego, ratownik medyczny. - To była osoba, która w swoim młodym życiu była nastawiona na niesienie pomocy innym. Przed nią było całe życie. Działamy, udzielamy wsparcia rodzinom, dla których jest to niewyobrażalna tragedia, która spadła znienacka - mówił obecny ma miejscu wicewojewoda Józef Ramlau.
Komendant Główny Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Andrzej Bartkowiak w imieniu społeczności strażackiej złożył głębokie wyrazy współczucia dla rodzin dwojga strażaków ochotników, którzy zginęli w wypadku - przekazała PSP. - Niosąc pomoc drugiemu człowiekowi, ponieśli najwyższą ofiarę...
Oficjalna strona Państwowej Straży Pożarnej przybrała czarno - białe barwy...
- Nie możemy pogodzić się ze śmiercią naszych strażaków z OSP - powiedział wójt gminy Czernikowo Tomasz Krasicki. - Dla nas, jako mieszkańców gminy to ogromna tragedia. Ludzie, którzy na co dzień i także dzisiaj - tego feralnego poranka, niosąc pomoc naszym mieszkańcom, stracili życie w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Trudno nam się z tym pogodzić. Ogłaszamy żałobę gminną, odwołujemy wszystkie imprezy - powiedział wójt Tomasz Krasicki.
Sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych w czwartek kontynuowała prace nad projektem ustawy o Ochotniczych Strażach Pożarnych. Wcześniej uczciła minutą ciszy pamięć dwojga strażaków ochotników, którzy zginęli w wypadku, gdy jechali do pożaru. Pamięć strażaków uczcili również wszyscy posłowie podczas podczas posiedzenia na sali plenarnej.
Kondolencje rodzinom ofiar złożył minister spraw wewnętrznych i administracji. „Pragnę wyrazić głębokie wyrazy współczucia dla Rodzin dwojga druhów OSP Czernikowo, którzy zginęli dziś w wypadku samochodowym. Jechali, by nieść pomoc innym. Sami zapłacili najwyższą cenę. Będziemy o nich pamiętać” - napisał Mariusz Kamiński na Twitterze.
Wyrazy współczucia bliskim dwojga druhów złożył również prezes Zarządu Głównego Związku Ochotniczych Straży Pożarnych Waldemar Pawlak.
Prokuratura Rejonowa w Lipnie jeszcze w czwartek rozpocznie śledztwo w sprawie wypadku, w którym zginęło dwoje strażaków OSP, a trzech zostało rannych - poinformowała szefowa prokuratury Alicja Cichosz.
- Na razie trudno mówić o przyczynach i przebiegu wypadku. Konieczne jest wyjaśnienie wielu kwestii, m.in. czy samochód strażacki jechał na sygnałach, co ma istotne znaczenie dla sprawy. Samochód OSP wyjeżdżał z drogi podporządkowanej na główną. Samochód ciężarowy jechał z Torunia w kierunku Warszawy. Oba samochody mamy zabezpieczone, sprawdzana będzie m.in. prędkość ciężarówki w chwili wypadku, co też jest ważne. Na miejscu zdarzenia zostały przeprowadzone oględziny - powiedziała prokurator.
Wypadek wydarzył się w czwartek wcześnie rano w Czernikowie na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 10 z ul. Słowackiego. Strażacy z OSP Czernikowo jechali w trybie alarmowym do pożaru w miejscowości Liciszewy. Ich ciężki samochód gaśniczy ze zbiornikiem 5 tys. litrów marki MAN zderzył się z tirem. Na miejscu zginęli kierowca samochodu gaśniczego i siedząca obok niego druhna. Siedzący z tyłu strażacy ochotnicy zostali ranni.