Powiedział, że podpali dom, a później całą wieś. Nie zdążył, zajęli się nim policjanci
Dzięki szybkiemu i skutecznemu działaniu funkcjonariuszy nie doszło do tragedii. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który groził podpaleniem budynku wielorodzinnego.
Do zdarzenia doszło w jednej ze wsi na terenie gminy Płużnica. Do Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego zadzwonił 67-letni mężczyzna, który zabarykadował się w mieszkaniu i groził, że za chwilę podpali budynek, w którym mieszka.
Na miejsce natychmiast skierowani zostali policjanci, którzy zastali tam stojącego w oknie mężczyznę z kanistrem benzyny i zapalniczką w dłoni. Jak się okazało, ten kilka tygodni wcześniej opuścił zakład karny, gdzie odbywał kilkuletni wyrok za groźby karalne. Mężczyzna wykrzykiwał, że „podpali zaraz cały budynek, a następnie całą wieś!”.
W budynku wyczuwalna była już silna woń benzyny, którą mężczyzna wylał w swoim mieszkaniu. W czasie, gdy jeden z funkcjonariuszy odwracał uwagę mężczyzny, próbując przekonać go, aby odłożył kanister i wyszedł z mieszkania, drugi przeprowadził ewakuację pozostałych mieszkańców budynku. Po chwili jednak mężczyzna zamknął okno i zaczął rozlewać benzynę w mieszkaniu.
Policjanci wyważyli drzwi i obezwładnili mężczyznę. Na miejsce wezwano straż pożarną, która zneutralizowała łatwopalną substancję. Mężczyzna był trzeźwy, usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych oraz sprowadzenia zagrożenia dla życia lub zdrowia wielu osób albo mienia wielkich rozmiarów. Po badaniu, decyzją lekarza, trafił pod opiekę specjalistów. Wobec mężczyzny skierowany zostanie wniosek o tymczasowe aresztowanie. Grozi mu do 15 lat więzienia.