Szwederowo żegna swojego Pasterza. Pogrzeb ks. Władysława Mielcarka [zdjęcia]
Biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk, duże grono bydgoskich kapłanów, rodzina, przyjaciele i setki wiernych żegnały w sobotę najpierw w kościele, a potem na cmentarzu ks. parałata Władysława Mielcarka, wieloletniego proboszcza parafii na bydgoskim Szwederowie.
Uroczystości trwały dwa dni. W piątek wprowadzono ciało kapłana do kościoła przy ul. Ugory w Bydgoszczy i odprawiona została Msza św. w intencji zmarłego, w sobotę odbyły się uroczystości pogrzebowe – najpierw Msza św. pod przewodnictwem biskupa Włodarczyka, a potem pogrzeb na cmentarzu parafialnym przy ul. Kossaka. I w piątek, i w sobotę w świątyni zgromadziły się setki wiernych, które przyszły pożegnać swojego pasterza.
- Kończy się pewna epoka, to był niezwykły kapłan, zawsze bardzo oddany ludziom. Także wielka osobowość, ważna nie tylko dla Kościoła, ale i dla miasta – mówił jeden z mężczyzn, który kiedyś był parafianinem ks. Władysława Mielcarka, a teraz przyjechał na jego pogrzeb z innej miejscowości.
- To był kapłan niezłomny. W czasach komunizmu, gdy „Solidarność” zeszła do podziemi udostępniał nam tutaj salki i kościół, żebyśmy mogli modlić się i śpiewać patriotyczne pieśni, a gdy SB kazało mu usunąć krzyż, twardo powiedział: „ksiądz jest od stawiania krzyża, nie od usuwania" – wspominał przedstawiciel bydgoskiej „Solidarności”.
- Wujku nie tak miało być, to Twoim obowiązkiem było przecież żegnanie zmarłych – mówił bratanek zmarłego kapłana. - Nie spodziewaliśmy się, że to nastąpi tak szybko, jeszcze niedawno rozmawialiśmy i nie było jakiejkolwiek mowy, że coś Ci dolega, było tyle planów na przyszłość. Dziękuję Ci za to, że potrafiłeś kochać, bo że tak było nie mam żadnych wątpliwości widząc, jak żegnają Cię tutaj parafianie.
Ks. Władysław Mielcarek urodził się 9 października 1925 r. w Chełmcach. W czasie okupacji wraz z rodziną został przewieziony na Lubelszczyznę. Początkowo przebywał w Chełmie, a kolejne lata spędził w miejscowościach położonych niedaleko Rejowca. Był łącznikiem AK. W lutym 1947 roku zgłosił się do Wyższego Seminarium Duchownego w Gnieźnie. 7 czerwca 1952 r. otrzymał święcenia kapłańskie z rąk kard. Stefana Wyszyńskiego. Pracował jako wikariusz w Inowrocławiu i Bydgoszczy. W roku 1958 został skierowany na pierwszą samodzielną placówkę do Kretkowa koło Jarocina, zaś w 1965 – przeniesiony do parafii św. Floriana w Żninie. 1 lipca 1972 r. przybył do Bydgoszczy jako administrator parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. Tutaj przez 32 lata pełnił funkcję proboszcza. Został ustanowiony rezydentem w 2004 r. Emeryturę spędzał w swojej parafii, gdzie do ostatnich swoich dni – pomimo podeszłego wieku – odprawiał Msze św. i posługiwał w konfesjonale.
Ks. Mielcarek zmarł pięć minut po północy z wtorku na środę (24 listopada). Miał 96 lat.