Szpital w Grudziądzu chce mieć własny zakład utylizacji odpadów
Dwie wiadomości po konferencji w grudziądzkim szpitalu: lecznica planuje wybudować instalację do utylizacji niebezpiecznych odpadów medycznych; kolejna ważna dla szpitala i pacjentów sprawa: przygotowanie do czwartej fali koronawirusa.
- Raz, że powinniśmy utylizować odpady jak najbliżej miejsca powstawania. Im szybciej, im bliżej, tym lepiej dla środowiska, bo unikniemy odległego transportu - to po pierwsze. Po drugie musimy to tak zutylizować, aby pomóc środowisku, a nie szkodzić. I po trzecie - chodzi o pieniądze. Ekonomia. W tej chwili ogromne pieniądze płacimy za utylizację odpadów, które oddajemy podmiotowi zewnętrznemu. To nas kosztuje koło 4 miliony zł w ciągu roku. Utylizacja we własnym zakresie to będzie ułamek tej kwoty (...). Będzie to system kontenerów - tak to sobie wyobrażamy. Nie wiem jeszcze, kto będzie dostawcą, bo przecież to musi być podmiot wyłoniony w przetargu (...) - mówi Piotr Jaskulski, dyrektor do spraw technicznych Regionalnego Szpitala Specjalistycznego im. dr Władysława Biegańskiego w Grudziądzu.
Szpital przedstawił także informacje na temat przygotowania do tzw. czwartej fali koronawirusa. W lecznicy przygotowano 80 takich łóżek, z czego 8 podłączonych jest do respiratora.
Więcej w materiale Marcina Dolińskiego.