Przez Polskę na rowerze, by uczcić Święto Niepodległości. Twarda dziewczyna!
Himalaistka i podróżniczka Miłka Raulin rowerowym rajdem „Południe-Północ” chce uczcić 103. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.
Akcja rozpoczęła się 6 dni temu pod Rysami. Zdobywczyni Korony Ziemi pokonując 103 km dziennie dotarła do Torunia. 11 listopada chce świętować na Helu.
– Postanowiłam połączyć miejsce, które kocham, czyli góry z morzem, czyli miejscem, w którym się urodziłam. To jest już trzeci rajd, to takie rowerowe lekcje historii. W takim rajdzie ważna jest głowa i ważne są stawy i duch. Każdy może do nas dołączyć. Nie trzeba jechać 103 kilometrów, można 5, 10, 15, tyle ile ktoś ma ochotę – powiedziała Miłka Raulin.
Kolejne przystanki na trasie to Kwidzyn, Gdańsk i Hel.