Włocławianka odebrała poród na dworze, w czasie spaceru z psami!
Wieczorem 1 listopada, w pobliżu boiska przy Konopnickiej przechodząca kobieta została poproszona o pomoc przez ciężarną, której właśnie odeszły wody. Wezwała karetkę, ale poród postępował błyskawicznie, więc musiała pomóc w rodzeniu.
- Dużą przytomność zachowała osoba postronna, która przechodziła i pomogła rodzącej kobiecie poprzez oddanie swoich ubrań i ogrzanie dziecka. Wspierała psychicznie pacjentkę do momentu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. Po około 5 minutach od wezwania zespół ratownictwa był już na miejscu. Ratownicy medyczni przyjęli dziecko, przecięli pępowinę, udzielili noworodkowi fachowej pomocy i przewieźli mamę i dziecko do szpitala. Może instynkt macierzyński tutaj zadziała? To są ciężkie sytuacje, trudno jest w danym momencie zebrać się na odwagę i pomóc drugiej osobie, dlatego wielkie brawa dla kobiety, która postanowiła pomóc. Wykazała się dużą empatią i razem z rodzącą przyjęły dziecko na świat - mówi Przemysław Kożun.
Z przekazanych mediom informacji wynika, że mama i chłopiec po przyjęciu do szpitala czuli się dobrze.