Pod Toruniem zatrzymano dostawczego busa, w którym podróżowało 42 obcokrajowców
W Lubiczu Dolnym policja zatrzymała samochód dostawczy. W jego części ładunkowej podróżowało 42 obcokrajowców. Autem kierowała Polka, która została zatrzymana do wyjaśnienia. Nie jest jeszcze znany cel podróży tych osób.
– Podczas kontroli drogowej okazało się, że w samochodzie marki Peugeot Boxer w części ładunkowej podróżują 42 osoby. Wszyscy to obcokrajowcy. To 31 mężczyzn, sześć kobiet i pięcioro dzieci. Około godziny 14.30 zostali zatrzymani na trasie S10 - na pasie w kierunku Torunia. Jechali od Warszawy - powiedziała rzecznik prasowa toruńskiej policji podinsp. Wioletta Dąbrowska.
Trwa weryfikowanie, jakiej narodowości są to osoby. Autem kierowała Polka, która została zatrzymana.
– Kobieta prowadząca pojazd została zatrzymana. Będziemy sprawdzali jej wersję zdarzeń. Od tego zależy m.in. charakter zarzutu. Bardzo dużo rzeczy jest do zweryfikowania. Na pewno potrzebni będą biegli tłumacze – podkreśliła.
Policja nie ustaliła jeszcze, jaki był cel podróży obcokrajowców. Nie wiadomo też, jak trafili do Polski.
Wydział Ochrony Ludności Urzędu Miasta Torunia oraz starostwo powiatowe pracują nad tym, aby obcokrajowcy trafili w bezpieczne miejsce.
– Trzeba zapewnić im posiłki, napoje, ciepłe miejsce do noclegu. Dwie osoby trafiły do toruńskich szpitali. To 25-letnia kobieta i ok. 30-letni mężczyzna. Na obserwację zabrana została także mama z siedmioletnim dzieckiem, ale po badaniach mogli wrócić do grupy – podkreśliła podinsp. Dąbrowska.
W tej chwili policja nie ujawnia bardziej szczegółowych informacji w tej sprawie. Cały czas pod nadzorem prokuratora prowadzone są czynności mające na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności.