Toruński smok „oddał" dzieciom monety, które wrzucają do wody turyści
Ceramiczna rzeźba stoi tuż nad Strugą Toruńską. Do smoka wielu turystów wrzuca pieniądze na pamiątkę swojego pobytu w mieście. Prezydent Torunia Michał Zaleski wpadł na pomysł, by wykorzystać bilon w szczytnym celu
- Jest taki zwyczaj w wielu miastach na świecie, że chcąc zwrócić do jakiegoś miejsca wrzucamy monety do wody. W Toruniu ta woda jest na starówce, to jest Struga Toruńska, i te odzyskane monety trafią do Stowarzyszenia Wędka - mówi Michał zaleski, prezydent Torunia.
- Zorganizowaliśmy akcję wyławiania monet - mówi Aleksandra Jeżycka, dyrektor Biura Toruńskiego Centrum Miasta - Udało się już wyłowić około 30 kilogramów bilonu. Dzieci będą jeszcze łowić magnetycznymi wędkami. Później trzeba wszystko zliczyć. To może być kwota od kilkuset złotych, do kilku tysięcy złotych.
- Wyremontujemy za te oddane przez smoka pieniądze autobus tak, aby był „Uczusiem". Chcemy wyrzucić ze środka siedzenia, wstawić tam siedziska, fotele, pufy, żeby dzieci mogły w środku siedzieć, leżeć, bawić się, grać, zjeść ciepły posiłek - zapowiada Wojciech Przybysz ze Stowarzyszenia Wędka.
Autobus „Uczuś" to mobilna świetlica dla dzieci. Młodzież z toruńskich szkół zorganizuje zbiórkę i loterię na rzecz wyposażenia autobusu, który ma wyjechać na toruńskie osiedla już w grudniu.
O stowarzyszeniu i jego akcjach można poczytać więcej: TUTAJ