Kryzys w neurologii: Wojewoda oczekuje ponownego otwarcia oddziałów
- Liczymy na szybkie porozumienie dyrekcji toruńskich szpitali z personelem medycznym i odtworzenie oddziałów neurologicznych w najbliższym czasie – czytamy w komunikacie Urzędu Wojewódzkiego opublikowanym po piątkowym spotkaniu dotyczącym kryzysu w neurologii.
W rozmowach uczestniczyli wojewoda Mikołaj Bogdanowicz, wicemarszałek Zbigniew Sosnowski, prezydent Torunia Michał Zaleski oraz dyrektorzy toruńskich szpitali. Na miejscu byli także szef kujawsko-pomorskiego NFZ i dyrektorzy wydziału zdrowia oraz bezpieczeństwa i zarządzania kryzysowego Urzędu Wojewódzkiego.
- Sytuacja pacjentów neurologicznych, w tym udarowych tej części regionu nadal jest trudna. Służby będą podejmowały wszelkie działania, aby zabezpieczyć życie i zdrowie wszystkich mieszkańców Torunia i wschodniej części regionu – czytamy w komunikacie opublikowanym na profilu Urzędu Wojewódzkiego na Facebooku. - Liczymy na szybkie porozumienie dyrekcji toruńskich szpitali z personelem medycznym, co doprowadzi do odtworzenia oddziałów neurologicznych.
Do kryzysu w regionie doszło po tym, jak zamknięto oddziały neurologii w szpitalu wojewódzkim i miejskim w Toruniu. Nie działają one także w Grudziądzu, Włocławku i Inowrocławiu. Jak pisaliśmy w poniedziałek, w efekcie na oddziale bydgoskiego szpitala Biziela brakuje miejsc, a pacjenci w ciężkim stanie leżą na korytarzach. W związku z trudną sytuacją, Narodowy Fundusz Zdrowia uruchomił 16 dodatkowych łóżek neurologicznych w Świeciu, Lipnie i w powiecie bydgoskim.