Rektor Politechniki Bydgoskiej: Osiągnęliśmy cel, do którego dążyły pokolenia [wywiad]
- Politechnika Bydgoska — nowa marka uczelni to nie tylko zmiana nazwy — zapewniał rektor prof. Marek Adamski, który był w czwartek gościem Rozmowy Dnia w Polskim Radiu PiK.
Michał Jędryka: Uczelnia rozpoczęła nowy rok akademicki jako Politechnika Bydgoska. Czy to tylko zmiana nazwy, czy również charakteru uczelni?
Marek Adamski: Rozpoczęliśmy 71. rok akademicki inaugurowany na naszej uczelni, a pierwszy jako Politechnika Bydgoska. Nie jest to tylko zmiana nazwy. Przede wszystkim jest to osiągnięcie celu, do którego dążyła cała społeczność akademicka przez te wszystkie dekady i pokolenia. To też jasne sprecyzowanie - podkreślenie rodowodu inżynierskiego, zarówno w części rolniczej uczelni, jak i przede wszystkim technicznej. To duże wyzwanie dla nas, realizacja nowej 5-letniej strategii, rozwój infrastruktury, postawienie na nowe oferty dydaktyczne, połączone ściśle z gospodarką, z otoczeniem biznesowym, a także rozwój w obszarze badawczym.
To wszystko już się dokonało, czy jeszcze przed Wami?
- Ciągle się dokonuje – cały czas pracujemy, doskonalimy się i rozwijamy. Staramy się być coraz bardziej czujni na oczekiwania interesariuszy zewnętrznych, więc tam gdzie trzeba przekierowujemy oferty badawcze, próbujemy budować jakość kształcenia w oparciu właśnie o nich. Przykładem jest zapotrzebowanie rynku na inżynierów związanych z produkcją opakowań leków – i nasz nowy kierunek - „inżynieria farmaceutyczna”. Myślę, że w obecnym roku akademickim kolejne wyzwania przed nami i następne oferty w przygotowaniu (…)
Jak pandemia wpłynęła na pracę uczelni?
- To był czas ciężki dla wszystkich, o którym chyba powinniśmy powoli zapominać, a jednocześnie czas wyzwań. Uważam, że uczelnia zdała egzamin od samego początku, kiedy wszyscy byliśmy zaskoczeni sytuacją. Trzeba było nauczyć się nauczać zdalnie - to chyba było największe wyzwanie, ale mało tego - weryfikować też, czy to miało wpływ negatywny bądź pozytywny na sam proces kształcenia. Ważny był też drugi obszar uczelni, czyli działalność badawcza, bo lockdown oznaczał przeniesienie jej do cyberprzestrzeni. Oznaczało to szybkie opanowanie narzędzi zdalnych oraz dobrej komunikacji z młodzieżą akademicką, ale też weryfikację tego, co jesteśmy w stanie zrobić zdalnie i zaraz w następnej kolejności - próbę powrotu czy realizacji podjętych działań. (...)
Posłuchaj całej Rozmowy Dnia