Śmierć 11-letniego Kacpra ze Steklinka. Po 6 latach ma wreszcie zapaść wyrok
W Sądzie Okręgowym we Włocławku ma zapaść w środę (6 października) wyrok w sprawie kierowcy, który bez prawa jazdy i pod wpływem alkoholu śmiertelnie potrącił Kacpra ze Steklinka. Sądowa batalia ciągnie się już od ponad 6 lat.
Do tragicznego wypadku doszło w lipcu 2015 roku. 20-letni wtedy Stanisław G. jechał po spożyciu alkoholu i z sądowym zakazem prowadzenia pojazdów. 11-letni Kacper wyjechał z posesji wprost pod koła samochodu. Zmarł w drodze do szpitala.
Sąd pierwszej instancji uniewinnił kierowcę, ale decyzją sądu odwoławczego sprawa była ponownie rozpatrywana i zapadł wyrok skazujący. Odwołała się od niego adwokat Stanisława G., która domagała się dopuszczenia kolejnych dowodów. Z ostatniej ekspertyzy, przygotowanej przez Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, wynika, że gdyby kierowca jechał prawidłowo prawą stroną drogi, a nie jej środkiem, zderzenie z rowerzystą wyglądałoby inaczej, a chłopiec by przeżył. Dziś (6 października) w sprawie ma zapaść prawomocny wyrok.