Kryzys w neurologii, co z pacjentami po udarach? Będzie spotkanie władz regionu i Torunia
Dokąd trafimy z udarem, by uratować życie i zdrowie? To dramatyczne pytanie wciąż jest aktualne. Wojewoda poprosił o spotkanie w tej sprawie marszałka województwa i prezydenta Torunia - prowadzących szpitale wojewódzki i miejski.
To kolejny krok w kryzysie leczenia neurologicznego w regionie po tym, jak w kilku miastach zamknięto oddziały neurologiczne. Jak informowaliśmy w poniedziałek, pacjenci po udarach w ciężkim stanie leżą na korytarzu w szpitalu Biziela w Bydgoszczy, bo brakuje dla nich miejsc. Tymczasem po udarze jak najszybciej należy podjąć leczenie, a wątpliwości dokąd jechać mogą niebezpiecznie wydłużać ten czas.
- Liczymy, że spotkanie wojewody z marszałkiem i prezydentem Torunia będzie miało jakiś pozytywny efekt dla mieszkańców części wschodniej naszego województwa - mówi rzecznik wojewody Adrian Mól. - Trzeba podjąć jakieś działania, aby te oddziały ponownie zaczęły funkcjonować. Mamy informacje, że zarówno szpital wojewódzki , jak i szpital miejski prowadzą rozmowy z lekarzami, więc liczymy, że dojdzie do porozumienia. Słyszeliśmy, że jest problem z komunikację i to też pan wojewoda będzie chciał wyjaśnić – dodaje rzecznik.
Problem z leczeniem neurologicznym w regionie związany jest za zawieszeniem działalności neurologii nie tylko w szpitalach w Toruniu, ale także w Grudziądzu i Inowrocławiu. Wbrew poniedziałkowym informacjom, nie zaczął ponownie działać oddział neurologiczny we Włocławku. Obecnie „udarówka” funkcjonuje poza Bydgoszczą w Lipnie i Świeciu. W sprawie zawieszenia oddziału neurologii w szpitalu miejskim w Toruniu negatywną opinię wydał NFZ i wojewoda. - Szpital miejski w Toruniu dostał w wakacje dodatkowe prawie 5 milionów złotych – mówi rzecznik wojewody.
Do spotkania władz regionu i Torunia ma dojść w tym tygodniu. - Miasto Toruń monitoruje na bieżąco sytuację w szpitalu miejskim i włączy się w każde rozmowy, które będą zmierzały do rozwiązania problemu opieki neurologicznej dla mieszkańców naszego miasta - mówi Michał Zaleski, prezydent Torunia. - Natomiast chcemy podkreślić, że za bezpieczeństwo medyczne pacjentów oraz finansowanie ich leczenia odpowiada organ rządowy, jakim jest Narodowy Fundusz Zdrowia oraz wojewoda, który koordynuje te działania na terenie województwa - dodaje.