Podmuch wiatru zepchnął autokar? Śledztwo po wypadku z udziałem przedszkolaków
Toruńska prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie poniedziałkowego wypadku autokaru, przewożącego dzieci do agroturystki w Gostkowie.
Do zdarzenia doszło w gminie Łysomice, na gminnej drodze pomiędzy Wytrębowicami a Kowrozem. - Kierujący autobusem z 36 pasażerami zjechał do rowu, na skutek czego obrażenia wymagające pobytu w szpitalu doznało 14 małoletnich dzieci. Obrażeń ciała doznało również czworo opiekunów - mówił rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski. - Chodzi o przestępstwo polegające na wprowadzeniu katastrofy w ruchu lądowym, które zagrożone jest karą pozbawienia wolności od jednego roku do lat 10.
Jak dodaje prokurator, kierowca wyjaśniał, że w prowadzeniu pojazdu przeszkodzić miał mu silny boczny wiatr. - Sprawdzimy tę wersję – zapowiada.
Autokarem podróżowały dzieci z niepublicznego przedszkola w Bydgoszczy. Kierowca był trzeźwy. Wcześniej policja przekazała, że autokar miał aktualne badania techniczne.