Zachemu nie ma, chemia została. Zaczęło się wielkie czyszczenie terenu [wideo]
Urządzenia do remediacji będą usuwać szkodliwe substancje z wód podziemnych i gruntów w rejonie kompleksu składowisk „Zielona.” Pracy jest sporo, bo pod ziemią jest, jak mówią specjaliści, niemal cała tablica Mendelejewa.
Centrum systemu zlokalizowano przy ul. Przyłubskiej w dawnej stacji filtrów, która służyła do przygotowywania wody z Wisły na potrzeby produkcyjne ówczesnych zakładów chemicznych. Obecnie w budynku mieści się maszyneria do oczyszczania wody w ramach procesu remediacji. Kompleks odwiedzili dziennikarze.
- Jesteśmy w tak zwanej ozonatorni, czyli w miejscu, w którym powstaje ozon. Ozon jest następnie przekazywany do instalacji, gdzie rozpoczynają się procesy utleniania powodujące oczyszczanie wody. To jest serce całej instalacji - mówi Norbert Kurek dyrektor generalny firmy Remea.
- Remediacja rusza, czyli zaczyna się oczyszczanie terenu gruntu, wód podziemnych z zanieczyszczeń specyficznych dla tego terenu, dla działalności byłych zakładów chemicznych Zachem - zapowiada Szymon Kosmalski Regionalny, dyrektor Ochrony Środowiska w Bydgoszczy.
Instalacja pracować będzie do lutego 2023 roku. Projekt jest realizowany przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Wartość projektu to ponad 90 mln złotych. Zadanie współfinansowane jest ze środków unijnych.
Więcej w materiale Tatiany Adonis.