Ogień w Starym Fordonie. Strażacy podejrzewają podpalenie [zdjęcia]
Trwa dogaszanie pożaru kamienicy w bydgoskim Starym Fordonie. Nikt nie ucierpiał. Z uwagi na rozmiar pożaru, strażacy podejrzewają podpalenie.
- Ogień w szachulcowym budynku przy ul. Fordońskiej pojawił się w sobotę, tuż przed 3 w nocy - relacjonuje Karol Smarz, oficer prasowy bydgoskich strażaków.
- Działania strażaków skupiały się na gaszeniu pożaru, ale i na przeszukiwaniu obiektu, żeby wykluczyć obecność ludzi. Na szczęście poszkodowanych nie ma, nikogo w budynku nie odnaleziono. Pożar był spory, objął poddasze i piętro obiektu.
Jak informują strażacy, z całego obiektu wydobywał się intensywnie dym, a drewniana klatka schodowa od podwórza stanęła w ogniu. Ze względu na znaczne uszkodzenia klatki schodowej nie było możliwości wejścia na wyższe kondygnacje. W dalszych działaniach wykorzystano więc podnośnik hydrauliczny z JRG 2, drabinę mechaniczną z JRG 3 oraz drabiny przystawne. Przy użyciu kamery termowizyjnej lokalizowano i jednocześnie likwidowano liczne zarzewia ognia. Ze względu na silne zadymienie nieunikniona była praca w aparatach ochrony układu oddechowego.
Na miejsce akcji skierowano najnowszy nabytek bydgoskich strażaków - specjalistyczny średni samochód ze sprzętem ochrony układu oddechowego na podwoziu Iveco Eurocargo. Na jego wyposażeniu znajdują się między innymi aparaty oddechowe nadciśnieniowe, butle na sprężone powietrze czy specjalne maski oddechowe. Nad ranem dokonano podmiany zmęczonych ratowników. Działania zakończono dopiero po godzinie 12. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia było celowe podpalenie. Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie. W akcji udział brało 13 zastępów PSP i OSP - to informacja z portalu Bydgoszcz 998.