Pomnik na rynku będzie przesunięty. A pod rynkiem archeolodzy znaleźli...
Trwa rewitalizacja Rynku w Starym Fordonie. Kolejnymi odkryciami mogą pochwalić się pracujący na miejscu archeologowie. Szczególnie trudne zadanie stoi także przed budowlańcami - przeniesienie Pomnika ku Czci Poległych i Pomordowanych Mieszkańców Fordonu w latach 1939-1945.
Prawie 5-metrowy obiekt ma stanąć niecałe 15 metrów dalej, pod urokliwą lipą. Na jego obecnym miejscu pojawi się fontanna.
- Na wierzchu jest piaskowiec, w jest środku trzpień betonowy, zbrojony prawdopodobnie. Dźwig jest umówiony, rozstawia się, i czekamy aż zostaną jeszcze wywiercone dwa otwory. Wstawimy trzpienie metalowe, a później dźwig dźwignie... - mówił jeden z pracowników firmy budowlanej.
- Nikt się nie spodziewał, że tu będzie aż tyle grobów - mówi Andrzej Rutkowski, archeolog kierujący badaniami wykopaliskowymi.
- Wcześniej były tu prowadzone badania archeologiczne i odsłonięto dwie, trzy warstwy, a my teraz odsłoniliśmy czwartą warstwę, i nie wiadomo, czy to ostatnio. Znaleźliśmy komorę grobową grobu liczącego około 2300 lat. To jest grób ciałopalny, gdzie wcześniej były przechowywane naczynia ze szczątkami ludzkimi, który został przypuszczalnie w okresie budowy cmentarza, czyli w XVII wieku, ograbiony i częściowo zniszczony.
Oprócz fontanny, na Rynku pojawić się także mają stylowe latarnie, ławki i więcej zieleni. Odnalezione szkielety zostaną przebadane i pochowane, najprawdopodobniej na terenie obecnego cmentarza parafialnego.
Więcej w materiale Jolanty Fischer.