Problemy szpitala w Toruniu. Zamykane są oddziały z powodu braków kadrowych
Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu bez oddziału neurologii. W połowie lipca jego działalność została zawieszona z powodu braków kadrowych.
Miesiąc wcześniej zamknięto także oddział leczenia udarów mózgu. Obecnie pacjenci z Torunia trafiają do Szpitala Miejskiego, którego oddziały już zaczynają się przepełniać. Pacjenci są pełni obaw.
– Tyle się mówi o profilaktyce, szybkim reagowaniu, a co z tego szybkiego reagowania, jak nie ma gdzie się udać – mówi jedna z pacjentek.
– Liczba lekarzy, która ostatnio pracowała na neurologii była niewystarczająca, by obstawić dyżury, dlatego ta działalność została zawieszona. Miejmy nadzieję, że w krótkim czasie uda się ten oddział uruchomić, intensywnie szukamy lekarzy, aby to było możliwe. Nie tylko nasz szpital ma takie problemy z neurologami, ościenne placówki również, dlatego do szpitala miejskiego zaczęło trafiać bardzo dużo pacjentów, także spoza rejonu, więc rzeczywiście sytuacja pacjentów neurologicznych jest trudna – mówi Janusz Mielcarek, rzecznik Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Toruniu.
Więcej o sprawie w środę 27 lipca o godz. 16:30 w audycji „Nasz mały świat”.