Rekolekcje jezuickie w Suchej. Młodzi przyjeżdżają tam od 1977 roku [zdjęcia]
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe./fot. Agata Raczek
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe./fot. Agata Raczek
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe./fot. Agata Raczek
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe./fot. Agata Raczek
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe./fot. Agata Raczek
Nasz wóz transmisyjny pojechał dziś (16.07.) do Domu Rekolekcyjnego ojców Jezuitów w Suchej, w powiecie tucholskim, gdzie odbywają się tzw. rekolekcje oazowe skierowane do dzieci i młodzieży, jako forma letniego wypoczynku, ale połączona z intensywną formacją religijną.
Do Suchej pojechała nasza reporterka Agata Raczek. Rozmawiała, słuchała przepięknego śpiewu...
- Śpiew zawsze nam towarzyszy podczas liturgii, ale i w czasie innych części dnia. Śpiew bardzo jednoczy. Poza tym, doskonale znamy przysłowie mówiące, że gdzie usłyszysz śpiew, tam idź, bo tam są dobrzy ludzie. Jest tu także czas na aktywy wypoczynek. Oprócz wychwalania Pana, staramy się również przekazać uczestnikom różne wartości, pokazać im prawdziwą miłość, radość, ale także poświęcenie dla drugiego człowieka - ks. Paweł Rybka.
Więcej w materiale Agaty Raczek.
Dom w Suchej jest własnością zakonu jezuitów (Towarzystwa Jezusowego). Powstał jako ośrodek oazowy, czyli dom rekolekcyjny Ruchu „Światło-Życie". Pozostaje miejscem formacji oazowej, jest domem rekolekcyjnym dla wielu różnych grup i wspólnot. Jest czymś w rodzaju pustelni, z dala od większych skupisk ludzkich, powstałej na dziesięciohektarowej polanie, na skraju Borów Tucholskich.
Od 1977 roku bardzo dużo ludzi, zwłaszcza młodych, tu właśnie spotkało osobiście Pana Jezusa i zaprzyjaźniło się z Nim. Jednocześnie wielu odkryło tu coś tak ważnego i poszukiwanego jak prawdziwa wspólnota, w której każdy czuje się szanowany i potrzebny. Tu wielu odkrywa sens życia, odnajduje wewnętrzną wolność i otwiera się na drugiego człowieka, znajdując radość w służbie innym (źr. sucha.jezuici.pl)
![Profesor Barbara Brodzińska-Mirowska: Wybory prezydenckie mogą dużo zmienić [Rozmowa Dnia]](../public/info/2024/thumb_480_0/2024-10-15_172897540610.jpg)
