Ratownictwo po godzinach - każdy może przyjść i posłuchać specjalistów
Udowadniają, że nie trzeba pieniędzy aby organizować efektywne szkolenia. Bydgoscy ratownicy medyczni wracają z projektem „Ratownictwo po godzinach". Od września znów będą spotykać się po pracy, aby dzielić się wiedzą - za darmo i w klubowej atmosferze.
W czasie jednego spotkania zwykle odbywają się trzy wykłady, a później trwa dyskusja. Cel jest jeden - skuteczniejsza pomoc poszkodowanym. Poza tym to dobra forma integracji.
Z autorem bydgoskiego projektu Krzysztofem Wiśniewskim rozmawia Sława Skibińska-Dmitruk.
- Chcemy po okresie pandemicznym ruszyć z tym projektem. Planujemy jedno spotkanie w miesiącu, więc częściej, niż to było w poprzednim sezonie Zrzeszamy nie tylko medyków, ale wszystkich tych, którzy chcą dowiedzieć się czegoś o pracy ratowników medycznych, pielęgniarki, lekarza, i wszystkich miłośników ratownictwa medycznego i pierwszej pomocy. Spotkania są całkowicie darmowe, w luźnej atmosferze. Można do nas wejść z ulicy. Zainteresowanie jest duże. Na każdym spotkaniu mamy powyżej stu osób, z województwa, a nawet spoza niego - mówi Krzysztof Wiśniewski, kierownik Działu Usług Medycznych i Szkoleń z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Bydgoszcz, specjalista pielęgniarstwa ratunkowego i ratownik medyczny.
Więcej w materiale Sławy Skibińskiej - Dmitruk.
Na razie jeszcze nie wiadomo, gdzie będą odbywać się spotkania Ratownictwa po Godzinach. O każdym spotkaniu będziemy informować.