Poseł Magdalena Łośko (KO) mówi o lukach w programie Profilaktyka 40 Plus
„Zdaniem ekspertów program Profilaktyka 40 Plus nie przyniesie zamierzonych efektów. Brakuje w nim przede wszystkim pogłębionej diagnostyki w obszarze onkologii i kardiologii" - czytamy w interpelacji inowrocławskiej posłanki.
1 lipca Prezes Rady Ministrów wspólnie z Ministrem Zdrowia zainaugurowali program „Profilaktyka 40 Plus” w ramach, którego osoby po 40stym roku życia mogą skorzystać z pakietu badań obejmującego m.in morfologię krwi, stężenie cholesterolu albo profil lipidowy, stężenie i badanie w kierunku raka prostaty. Profilaktyka ma być formą przygotowywania się na walkę z pandemią. W ocenie Magdaleny Łośko, ogłoszony program nie spełni swojego zadania, ponieważ jest niepełny. Brakuje w nim, zdaniem poseł, bardzo ważnych badań.
„Niestety, zdaniem ekspertów program "Profilaktyka 40 Plus" nie przyniesie zamierzonych efektów. Brakuje w nim ważnym badań diagnostycznych. W ich ocenie w propozycji pakietów badań brakuje przede wszystkim pogłębionej diagnostyki w obszarze onkologii i kardiologii - w ramach programu należałoby uwzględnić możliwość przeprowadzania
badań takich jak m.in.:
• prześwietlenie płuc - rak płuca jest najczęstszym nowotworem u obu płci
• cytologię - w celu prewencji raka szyjki macicy i innych nowotworów układu
rozrodczego
• mammografię - w celu wczesnej diagnostyki raka piersi
• dermatoskopię - w celu wczesnej diagnostyki czerniaka
• badania na przeciwciała anty-HCV (zapalenie wątroby typu C)
• badania dotyczące enzymów wątrobowych: AlAT, AspAT, GGTP, których
nieprawidłowe wartości sugerują chorobę wątroby i mogą uruchomić dalszą diagnostykę
(NAFLD, uszkodzenia alkoholowe, polekowe, wirusowe i inne zapalenia wątroby" - wylicza w interpelacji poseł Magdalena Łośko i postuluje, by program o te badania rozszerzyć.
Więcej w dokumencie interpelacji.