Na obozie w Suszku w 2017 roku zginęły dwie harcerki. Właśnie zapadł wyrok

2021-06-24, 12:16  PAP/Redakcja
W Suszku zginęły dwie harcerki, 22 osoby zostały ranne./fot. Damian Kulaszewicz/PAP/archiwum

W Suszku zginęły dwie harcerki, 22 osoby zostały ranne./fot. Damian Kulaszewicz/PAP/archiwum

Sąd Rejonowy w Łodzi uniewinnił dwóch organizatorów obozu harcerskiego w Suszku na Pomorzu, gdzie w 2017 r. podczas burzy zginęły dwie harcerki. Było wielu rannych. - Nie do wyobrażenia jest, jak trudno było w tych warunkach przeżyć - powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Anna Starczewska.

Proces rozpoczął się roku temu. Dotyczył tragedii, która wydarzyła się w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r., kiedy nad Pomorzem przeszły gwałtowne burze z silnymi porywami wiatru. Zniszczony został wówczas zorganizowany w Suszku w powiecie chojnickim (Pomorskie) obóz harcerski. Zginęły dwie harcerki w wieku 13 i 14 lat, 38 uczestników obozu trafiło z różnymi obrażeniami do szpitali. Większość poszkodowanych pochodziła z Łodzi.

Akt oskarżenia dotyczył m.in. 28-letniego Mateusza I., który pełnił funkcję komendanta obozu harcerskiego oraz jego zastępcy 51-letniego Włodzimierza D. Oskarżono ich o umyślne narażenie uczestników obozu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz doprowadzenie do nieumyślnego spowodowania śmierci dwóch harcerek i nieumyślnego spowodowania różnego rodzaju obrażeń ciała u kolejnych harcerzy.

Prokuratura zarzuciła im m.in. niewłaściwą organizację obozu harcerskiego i źle przeprowadzoną akcję ewakuacyjną podczas nawałnicy. Dowódcy obozu mieli m.in. nie wyznaczyć drogi ewakuacyjnej, nie wskazać stałego i bezpiecznego miejsca zbiórki podczas ewakuacji oraz zignorować ostrzeżenia synoptyczne o zagrożeniu burzami z gradem i porywach wiatru do 115 km/h.

Dowodzący obozem nie przyznali się przed sądem do zarzucanych im czynów. Przekonywali, że nie otrzymali od służb żadnej informacji o nadchodzącej nawałnicy i zrobili wszystko, aby w tych warunkach możliwie najlepiej zadbać o uczestników obozu.

Nie wszyscy uczestnicy obozu zdążyli się ewakuować, ponieważ ścieżki do młodego lasu zostały zawalone drzewami. Łamiące się drzewa wyrządziły u harcerzy i kadry obozu wiele obrażeń, a dwie nastolatki przygniecione przez konary zginęły mimo prób reanimacji. Zaalarmowane służby ze względu na ogrom zniszczeń dotarły do poszkodowanych dopiero po siedmiu godzinach.

W środę (23.06.) Sąd Rejonowy w Łodzi uniewinnił dwóch organizatorów obozu w Suszku 28-letniego komendanta obozu Mateusza I. oraz jego zastępcę 51-letniego Włodzimierza D.

Za winnego uznano trzeciego z oskarżonych Andrzeja N. urzędnika starostwa, który - zdaniem śledczych - nie dopełnił obowiązków służbowych. Jako urzędnik starostwa miał nie przekazać alertu pogodowego o nadchodzącej nawałnicy na niższy szczebel zarządzania kryzysowego. Andrzej N. przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa. Został skazany, ale sąd warunkowo umorzył postępowanie. Andrzej N. ma wpłacić tysiąc złotych grzywny na cele charytatywne.

Sędzia Anna Starczewska, która ogłosiła wyrok, w jego uzasadnieniu przypomniała słowa jednej z uczestniczek obozu, że nawałnica sprzed 4 lat „to był Armagedon, a gdy harcerka spojrzała w niebo nie widziała drzew, a przecież była w lesie" - powiedziała sędzia Starczewska. - Myśli uczestników obozu były takie, że nikt nie przeżyje - dodała.

- Sprawa ta pozostanie w pamięci nas wszystkich, ale w pamięci oskarżonych w sposób szczególny. Nigdy nie pozbędą się tego myślenia, czy zrobili wszystko? To jest coś, z czym będą musieli żyć - podkreśliła sędzia Starczewska.

Wyrok nie jest prawomocny. Będzie się od niego odwoływała słupska prokuratura.

4 lata temu na obozie w Suszku przebywało 130 harcerzy z łódzkiego okręgu Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej.

Region

Adamczyk: Opozycja nie chce pomóc, więc niech pozwoli Polsce się rozwijać

Adamczyk: Opozycja nie chce pomóc, więc niech pozwoli Polsce się rozwijać

2021-07-16, 21:00
Trasa S10 Bydgoszcz-Toruń: przetargi na wszystkie odcinki ogłoszone

Trasa S10 Bydgoszcz-Toruń: przetargi na wszystkie odcinki ogłoszone

2021-07-16, 19:23
70 osób zaszczepiło się przez trzy godziny. Punkt przy spichrzach oblegany [wideo]

70 osób zaszczepiło się przez trzy godziny. Punkt przy spichrzach oblegany [wideo]

2021-07-16, 18:30
Spłonęło ponad 280 kg narkotyków: marihuana, amfetamina i dopalacze [wideo]

Spłonęło ponad 280 kg narkotyków: marihuana, amfetamina i dopalacze [wideo]

2021-07-16, 17:39
Kupią nowy sprzęt i wyremontują swoje remizy. Vouchery dla strażaków

Kupią nowy sprzęt i wyremontują swoje remizy. Vouchery dla strażaków

2021-07-16, 16:48
Burza uszkodziła radioteleskop obserwatorium UMK w Piwnicach koło Torunia

Burza uszkodziła radioteleskop obserwatorium UMK w Piwnicach koło Torunia

2021-07-16, 15:53
Rekolekcje jezuickie w Suchej. Młodzi przyjeżdżają tam od 1977 roku [zdjęcia]

Rekolekcje jezuickie w Suchej. Młodzi przyjeżdżają tam od 1977 roku [zdjęcia]

2021-07-16, 14:05
Mjr Maria Kowalewska ps. Myszka będzie matką chrzestną sztandaru CSWOT

Mjr Maria Kowalewska ps. „Myszka" będzie matką chrzestną sztandaru CSWOT

2021-07-16, 09:17
Odznaczenia i promesy dla strażaków z kujawsko-pomorskich jednostek OSP

Odznaczenia i promesy dla strażaków z kujawsko-pomorskich jednostek OSP

2021-07-15, 20:45
Miasto i powiat wspólnie przebudują dwie inowrocławskie ulice

Miasto i powiat wspólnie przebudują dwie inowrocławskie ulice

2021-07-15, 18:48