Przez lasy, łąki, pola i poligon, czyli 500 kilometrów na rowerze. W 25 godzin [zdjęcia]
„Od Zalewu Szczecińskiego do Zatoki Gdańskiej bez mostów, ale blisko przyrody, która ciągle urzeka i zadziwia” - to krótki opis Pomorskiej 500. Ten amatorski ultramaraton rowerowy w tym roku najszybciej (25 godzin 5 minut) pokonali torunianie Radosław Gołębiewski i Michał Jackowiak.
- Trzeba po prostu jechać konsekwentnie, bez przystanków. To 25 godzin w siodle, po bardzo ekstremalnym terenie. Zrobiliśmy prawie 4,5 tys. metrów przewyższenia i większość trasy prowadzi bocznymi szlakami, trawiastymi łąkami i polami. Sporo błota, piachu, poligon w Drawsku Pomorskim i okolice Kaszub. Kończyliśmy wyścig o 11:00, więc od czwartej, piątej nad ranem tej motywacji trzeba było szukać i dobrnąć do mety. Bardzo się cieszę, bo to jest jakieś zwięczenie moich różnych aktywności, czysto amatorskich. Ta pięćsetka to jest taka kwintesencja wysiłku, który można wykonać za jednym razem - powiedział Michał Jackowiak.
Radosław Gołębiewski dwukrotnie wygrał Wisłę1200 i rok temu Pomorską 500. Michał Jackowiak jest współzałożycielem Uczniowskiego Klubu Sportowego Copernicus Toruń Akademii Michała Kwiatkowskiego.