Jacht płynący Wisłą uszkodził kadłub i zaczął szybko wypełniać się wodą [zdjęcia]
Łódź żaglowa płynąca Wisłą wpłynęła na ostrogę rzeczną i uszkodziła kadłub. Dzięki błyskawicznej i profesjonalnej pomocy policyjnych wodniaków, WOPR - u i strażnika miejskiego załodze nic się nie stało.
Wczoraj (31.01) funkcjonariusze pełnili służbę w patrolu motorowodnym łodzią służbową wspólnie ze strażnikiem miejskim. Około godz. 17:00, mundurowi otrzymali zgłoszenie o uszkodzonym jachcie kabinowym z trzyosobową załogą. Łódź wpłynęła na zatopioną ostrogę rzeczną (ostroga to wychodzący z brzegu w poprzek nurtu wąski wał kamienny umocniony wbitymi w dno palami; buduje się ją w celu przesunięcia nurtu rzeki ku środkowi oraz ochrony brzegów przed wymywaniem).
W wyniku kolizji z podwodną przeszkodą uszkodzony został kadłub w okolicy stępki. Do wnętrza kokpitu zaczęła wpływać woda, co zagrażało zatonięciem jednostki.
Policjanci wspólnie ze strażnikiem miejskim natychmiast podjęli akcję ratowniczą, do której przyłączył się również ratownik WOPR Toruń. Kiedy wodniacy upewnili się, że żeglarzom nie stało się nic poważnego wspólnymi siłami odeskortowali łódź do portu przy ul Popiełuszki i udzielili pomocy w tymczasowym zabezpieczeniu jednostki.