Ulica Alejnika czy Chęsego? Urzędnicy znów zmienili tablice. Spór trwa
Falstart inowrocławskiego ratusza w sprawie ul. Iwana Alejnika. W czwartek (27.05.) miasto ogłosiło, że wojewoda zrezygnował z walki o zmianę patrona ulicy na Tadeusza Chęsego i ponownie zawiesiło dawną tablicę. Nie na długo. Okazało się, że wojewoda jednak wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego...
Z okazji Dnia Samorządu Terytorialnego na inowrocławskim osiedlu Rąbin urzędnicy ponownie zawiesili tablicę z nazwą ulicy Iwana Alejnika. Przypomnijmy, że w marcu Wojewódzki Sąd Administracyjny w Bydgoszczy przyznał rację miastu i uchylił zarządzenie wojewody, który na nowego patrona wskazał Tadeusza Chęsego.
W czwartek (27.05.), prezydent Inowrocławia Ryszard Brejza poinformował w komunikacie, że sprawa jest zakończona, ponieważ Mikołaj Bogdanowicz zrezygnował z możliwości zaskarżenia tego wyroku. Nie potwierdził tego jednak rzecznik wojewody. Tego samego dnia Adrian Mól przekazał nam, że wojewoda wniósł skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie, co oznacza, że wyrok jest nieprawomocny, a sprawa zmiany nazwy ulicy niezakończona.
„Z przykrością informujemy, że, jak powiadomił dziś rzecznik wojewody, wojewoda kujawsko-pomorski zdecydował się jednak wnieść skargę kasacyjną na niekorzystny dla siebie wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego przywracający pierwotną nazwę ul. I. Alejnika. Tego typu decyzja wstrzymuje możliwość używania nazwy ulicy I. Alejnika do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Naczelny Sąd Administracyjny" - to komunikat od Adriany Herrmann, rzecznik prezydenta Inowrocławia.
Jak dowiedzieliśmy się w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym, sprawa nie jest jeszcze rozstrzygnięta.