Sejm za „Politechniką Bydgoską". Jeszcze tylko Senat i podpis prezydenta
Za projektem ustawy o zmianie nazwy Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego im. Jana i Jędrzeja Śniadeckich w Bydgoszczy na Politechnikę Bydgoską zagłosowało 452 posłów, jedynie 2 było przeciw.
W lutym na UTP odbyło się referendum w.s. przekształcenia uczelni w politechnikę. Ponad 80 proc. głosujących opowiedziało się za zmianą nazwy. Poparcie wyraziły również Senat i Rada Uczelni. Projekt zyskał akceptacje Ministerstwa Edukacji i Nauki, a bydgoska Rada Miasta przyjęła specjalne stanowisko popierające powstanie Politechniki Bydgoskiej.
Teraz ustawa będzie procedowana przez Senat. Wszystko musi zwieńczyć podpis prezydenta RP. Jeśli tak się stanie uczelnia pod nową nazwą będzie funkcjonować od 1 września.
- Liczymy na to, że już jesienią będziemy funkcjonować pod nową nazwą - komentuje sejmowe głosowanie w sprawie projektu przekształcenia Uniwersytetu Technologiczno-Przyrodniczego w politechnikę dr Szymon Różański. Rzecznik bydgoskiego UTP dodaje, że to doskonale wpisałby się w pracę akademicką.
- Ze względu na to, że właśnie rozpoczynamy rekrutację, to ta rekrutacja mogłabym być prowadzone już na Politechnikę Bydgoską, i studenci, którzy rozpoczną studia w październiku, rozpoczęliby je właśnie na Politechnice Bydgoskiej.
Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy w Bydgoszczy to największa uczelnia techniczna w województwie kujawsko-pomorskim. Powstanie politechniki ma służyć wzmacnianiu akademickiego potencjału Bydgoszczy i rozwojowi szkolnictwa wyższego w całym regionie. Jest również odpowiedzią na oczekiwania otoczenia społeczno-gospodarczego.
Początki UTP w Bydgoszczy sięgają 1951 roku, kiedy powołano Wieczorową Szkołą Inżynierską, która w 1964 r. została przekształcona w Wyższą Szkołę Inżynierską. W 1974 roku w wyniku połączenia Wyższej Szkoły Inżynierskiej z bydgoską filą Akademii Rolniczej w Poznaniu powstała Akademia Techniczno-Rolnicza. Z kolei w 2006 roku ATR została przekształcona w Uniwersytet Technologiczno-Przyrodniczy.