Kto będzie woził mieszkańców Kujaw i Pomorza? Przetarg na obsługę linii kolejowych
Rozpoczęła się procedura przetargowa zmierzająca do wyłonienia przewoźników kolejowych na Kujawach i Pomorzu na najbliższe 9 lat. Pierwszy etap to tzw. konsultacje rynkowe, które poprzedzają moment składania właściwych ofert przez zainteresowane firmy. Po raz pierwszy przetarg podzielono na 10 pakietów.
- Przez dwa tygodnie będziemy rozmawiać z potencjalnymi zainteresowanymi o tym, czy to, co proponujemy w przetargu jest z ich punktu widzenia dobre, czy chcieliby coś zmienić po to, aby nie było odwołań. Ten dialog techniczny ma wyeliminować potencjalną obstrukcję, kiedy będziemy czekać na oferty, a potem już rozstrzygać samo postępowanie przetargowe - powiedział marszałek województwa Piotr Całbecki.
- Rynek kolejowy tak naprawdę dopiero zaczyna być konkurencyjny. 10 pakietów przy naszym taborze wojewódzkim i oddaniu go dyspozycji, daje możliwość „doproszenia” podmiotów, które same nie mogłyby wystartować, bo nie byłoby iść na to stać - powiedział Tomasz Moraczewski - dyrektor departamentu transportu w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu.
Samorząd przewiduje m.in reaktywację połączeń Toruń - Sierpc oraz Rypin - Brodnica.
Przewoźnicy będą mogli składać właściwe oferty w przeciągu miesiąca. Na ich pytania odpowiada teraz specjalny zespół, w którego skład wchodzą przedstawiciele marszałka oraz eksperci w dziedzinie transportu publicznego.