Fałszywe SMS-y, włamania na konto i kradzież pieniędzy
Policjanci zatrzymali w Bydgoszczy jednego z członków grupy wyłudzających dane do kont bankowych. Obywatel Ukrainy został tymczasowo aresztowany.
Wszystko zaczęło się od ustaleń policjantów z Biura do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Głównej Policji, którzy gromadzili informacje na grupy przestępczej dokonującej włamań do systemów bankowości elektronicznej i pozyskiwania danych dostępowych do rachunków bankowych osób na terenie całej Polski. Sprawcy w okresie od kwietnia do 10 maja 2021 r. podszywając się pod operatora energetycznego wysłali nie mniej niż 84 tysiące SMS-ów z informacją o konieczności uregulowania kilkuzłotowych zaległości w opłatach. SMS zawierał link do rzekomej płatności. W rzeczywistości łączył on adresata wiadomości ze stroną wyłudzającą dane dostępowe do systemów bankowości elektronicznej. Przy jego pomocy sprawcy włamywali się na konto i kradli zgromadzone na nim pieniądze. W rozwikłanie tej sprawy zaangażowali się policjanci z komend wojewódzkich na terenie kraju.
Policjanci z Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach gromadząc materiał dowodowy, dotarli do jeden z członków grupy - mieszkańca Bydgoszczy, który odpowiedzialny był za wysyłanie wiadomości z żądaniem uregulowania płatności. W poniedziałek 10 maja policjanci z Warszawy i Bydgoszczy „złożyli wizytę” podejrzewanemu o dokonanie tych oszustw 23-latkowi - obywatelowi Ukrainy. Mężczyzna został zatrzymany. W jego miejscu zamieszkania kryminalni zabezpieczyli szereg dowodów potwierdzających jego przestępczą działalność: 12 telefonów komórkowych, na których zamontowana była aplikacja do automatycznego wysyłania wiadomości, puste opakowania po kartach sim, a także nowe karty.
23-latek trafił do policyjnego aresztu. Dwa dni później policjanci z bydgoskiego Błonia przedstawili mu 8 zarzutów kradzieży z włamaniem lub jej usiłowania, których dopuścił się przy pomocy wysyłanych fałszywych SMS-ów do mieszkańców Tucholi, Skarżyska- Kamiennej, Tarnobrzega, Sopotu, Końskich i Czernicy na łączną kwotę niemal 23 tys. zł. Obywatel Ukrainy trafił przed oblicze prokuratora, który po zapoznaniu się ze zgromadzonym materiałem dowodowym poparł wniosek policjantów o zastosowanie środka zapobiegawczego i skierował go do sądu. Sędzia w miniony piątek (14 maja), zapoznawszy się z materiałami sprawy, aresztował mężczyznę na 3 miesiące. Za tego typu przestępstwo może grozić kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawa ma charakter rozwojowy i już dzisiaj wiadomo, że osoby mieszkające w wyżej wymienionych miejscowościach nie są jedynymi pokrzywdzonymi.