Chorowała na COVID-19 i wyszła na zakupy. Sąd: rok więzienia w zawieszeniu
Miała pełną świadomość, że jest zakażona koronawirusem, a mimo to wyszła dwukrotnie na zakupy. Sąd Okręgowy w Toruniu skazał Karolinę L. na rok więzienia w zawieszeniu na rok próby za narażenie ponad 30 osób na zachorowanie.
Sąd nie uwierzył wiary tłumaczeniom kobiety, że nie miała wyjścia i musiała zaopatrzyć się w leki i produkty niezbędne do przeżycia. Wyrok uzasadniła sędzia Hanna Konrad. - Przede wszystkim oskarżona została poinformowana o tym, że jeżeli będzie potrzebować pomocy, może zwrócić się do sanepidu. Leki, które wykupiła nie były niezbędne. Dodatkowo oskarżona była w sklepach spożywczych oraz w sklepie z pamiątkami, a zatem nieprawdą jest, że była przymuszona do wyjścia z domu - mówiła.
- Wyrok wydaje mi się rozsądny, wpisuje się w oczekiwania mojej klientki, albowiem pod względem psychicznym jest już zmęczona całym procesem i pobytem w zakładzie karnym – komentował Mariusz Lewandowski, obrońca Karoliny L. - Chciałaby już mieć tę sytuację za sobą i kara w zawieszeniu pozwoli jej odetchnąć.
Prokuratura domagała się dla kobiety 1,5 roku bezwzględnego więzienia. Sąd uznał, że kobieta wychodząc miała zasłoniętą twarz, ponadto żadna z osób narażonych faktycznie nie zachorowała, stąd między innymi kara w zawieszeniu. Wcześniej za sprawą śledczych Karolina L. spędziła już 5 miesięcy w areszcie.