Sprawa proboszcza z Lipna w prokuraturze. Ksiądz przeprasza wiernych
Zawiadomienie w sprawie proboszcza z Lipna trafiło do Prokuratury Rejonowej w Rypinie. Dotyczy naruszenia miru domowego. Wcześniej kilka dorosłych osób oskarżyło księdza o molestowanie.
O molestowanie oskarża proboszcza parafii bł. Michała Kozala w Lipnie czterech mężczyzn. Sąd Kościelny we Włocławku zakończył wstępne dochodzenie w tej sprawie. Proboszcz z Lipna - ks. Henryk Kołodziejczyk już wcześniej został odsunięty od posługi, od kilku tygodni przebywa poza parafią i poddaje się leczeniu. Przyznał się do problemów z alkoholem. W Niedzielę Wielkanocną skierował do wiernych list. Przeprosił w nim za zgorszenie, którego źródłem stało się nadużywanie alkoholu i jego zachowanie.
Sprawą proboszcza z Lipna zajmie się też prokuratura. - Postępowanie jest na bardzo wstępnym etapie. Mogę potwierdzić jedynie, że takie zawiadomienie wpłynęło - dotyczy naruszenia miru domowego i że są prowadzone czynności w celu zebrania materiału dowodowego - mówi Jacek Lasiński, zastępca prokuratora rejonowego w Rypnie.
Zawiadomienie w tej sprawie złożyła posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Decyzją Biskupa włocławskiego Wiesława Meringa w sobotę ks. Henryk Kołodziejczyk kończy pracę proboszcza w parafii bł. biskupa Michała Kozala w Lipnie. Jakie będą jego dalsze losy, na razie nie wiadomo.