Sztuczne jezioro na bazie naturalnej rzeczki. W Bedlenkach powstała wodna oaza
Zbiornik ma 23 tysiące metrów kwadratowych i leży na terenie Nadleśnictwa Dąbrowa Będzie nie tylko przepiękną oazą dla zwierząt, ale również zapasem wody dla okolicy. Lasy Państwowe radzą sobie w ten sposób z dotkliwą suszą, która niszczy nasz region.
Zbiornik powstał w ramach projektu Lasów Państwowych pod tytułem „Adaptacji lasów i leśnictwa do zmian klimatu – mała retencja oraz przeciwdziałanie erozji wodnej na terenach nizinnych".
- Zbiornik może i sztuczny, ale powstały na naturalnym cieku, na małej rzeczce bez nazwy, która tędy przebiega - mówi Joanna Bock z Nadleśnictwa Dąbrowa.
- Chcieliśmy wykorzystać to, co kiedyś naturalnie w tym miejscu istniało. Gdy sięgnęliśmy do historycznych materiałów, okazało się, że dawny właściciel Bedlenek miał tutaj prawdopodobnie stawy rybne, po których zostały zagłębienia, a te po latach stały się śródleśną łąką. Nasze lasy są bardzo ubogie w wodę, szczególnie gruntową. Szukamy więc miejsc, które naturalnie moglibyśmy zalać i zwiększyć zapas wody w lesie.
- Powstał dosyć duży zbiornik: 23 tys. metrów kwadratowych, który poprze utworzenie grobli spiętrzył wodę, a zarazem przez zbiornik cały czas przepływa wspomniany ciek, więc powstało naturalne miejsce bytowania ptactwa wodnego. Na zbiorniku jest wyspa, na razie goła, bez roślin. Nie będziemy jej niczym obsadzać, ona ma naturalnie zarosnąć. Ktoś się na tej wyspie na pewno zagnieździ. Na grobli jest też mostek, który służyć ma do obserwacji ptactwa. A od strony brodu kaszycowego, gdzie jest trochę płyciej, widać głazy, na których mogą wygrzewać się płazy - mówi Joanna Bock.
Więcej w materiale Marcina Dolińskiego.