Sprawa słynnego operatora filmowego w bydgoskim sądzie nie będzie zawieszona
Sąd Okręgowy nie podzielił zdania Sądu Rejonowego i uchylił postanowienie o zawieszeniu postępowania w sprawie Matthew Libatique'a.
Wnioskowali o to obrońcy słynnego operatora filmowego. Uzasadniali, że chce on przylecieć do Bydgoszczy i uczestniczyć w procesie.
- Prokuratura złożyła zażalenie w tej sprawie, a sąd uznał je zasadne - mówi szef Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Południe Włodzimierz Marszałkowski. - Prokurator odwołał się od tej decyzji sądu uważając, że można skorzystać z uczestnictwa poprzez wideokonferencję. Poza tym nic nie wskazywało do tego momentu, że istotnie taka intencja ze strony oskarżonego istnieje.
Matthew Libatique był gościem odbywającego się w 2018 w Bydgoszczy Festiwalu Camerimage. Operator jest oskarżony o to, że w jednym z hoteli znieważył policjantów i pobił ratownika medycznego. W przeszłości był nominowany do Oscara za zdjęcia do takich filmów jak „Czarny Łabędź" czy „Narodziny Gwiazdy" .