Prof. Moryś po aferze taśmowej na UMK stracił stanowisko w macierzystej uczelni

2021-03-30, 21:09  Polska Agencja Prasowa
Fot. https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=30137961

Fot. https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=30137961

Prof. Janusz Moryś przestał pełnić funkcję kierownika Katedry Anatomii i kierownika Zakładu Anatomii i Neurobiologii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego – poinformowały we wtorek władze uczelni.

Jest to pokłosie nagranej rozmowy, podczas której naukowiec opowiadał o sposobach na zaniżenie zdawalności egzaminów. Sprawę pierwszy opisał portal Interia.pl.

1 marca na Collegium Medicum UMK w Bydgoszczy odbył się wykład z anatomii, który wizytował profesor Janusz Moryś z Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego jako przewodniczący Uniwersyteckiej Komisji ds. Jakości Kształcenia na Kierunku Lekarskim. W spotkaniu uczestniczyli także kierownik Katedry i Zakładu Anatomii Prawidłowej CM prof. Michał Szpinda i dziekan Wydziału Lekarskiego CM prof. Zbigniew Włodarczyk. Po zajęciach doszło do dyskusji w gronie naukowców. Profesorowie zapomnieli wyłączyć mikrofony, a ich rozmowę nagrali studenci.

Na nagraniu można było usłyszeć, jak wykładowcy dzielą się spostrzeżeniami na temat zdawalności kolokwiów i egzaminów przeprowadzanych online. Naukowcy przyznali, że zdalne egzaminy są złym pomysłem, bo zbyt wielu studentów je zdaje. Dużo efektywniejsze, w ich ocenie, są egzaminy w formie stacjonarnej. Opowiadali, które metody na zaniżanie zdawalności są w ich przekonaniu najskuteczniejsze.

O swoich sposobach na odsiew studentów mówił prof. Moryś.

„Ja idę online, już mam 71 osób niedopuszczonych. Nie mają szans. Ale ja ich koszę praktycznie. Sposobem online. Krótki czas, 45 sekund” – powiedział na nagraniu.

Chwalił się, że przychody uczelni z opłat za egzaminy poprawkowe nazywane są „funduszem Morysia”. Naukowiec nazwał później swoje słowa „niefortunnym żartem”. Tłumaczył, że nie chciał nikogo urazić i najbardziej zależy mu na jakości kształcenia.

Sprawą zajęły się władze Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Powołano specjalny zespół, który miał wyjaśnić opisywane przez media nieprawidłowości, a wobec prof. Morysia wszczęto postępowanie dyscyplinarne.

We wtorek na specjalnie zwołanej konferencji prasowej władze uczelni przedstawiły wnioski z prowadzonego postępowania.

- Podjęliśmy współpracę z samorządem studenckim. Odbyliśmy szereg spotkań. Ta sprawa była dyskutowana w licznych gremiach kolegialnych uczelni. Chciałbym przeprosić studentów za zaistniałą sytuację i za to, że mają odczucie, że nie są w należytym stopniu szanowani przez władze uczelni i wykładowców – mówił podczas spotkania z dziennikarzami rektor Gdańskiego Uniwersytety Medycznego prof. Marcin Gruchała.

Poinformował, że prof. Janusz Moryś został odwołany z funkcji kierownika Katedry Anatomii i Neurobiologii i z funkcji kierownika Zakładu Anatomii. Zapewnił, że uczelnia wdroży rozwiązania mające zapobiegać podobnym sytuacjom.

- Wprowadziliśmy m.in. zmiany w procesie zaliczania anatomii. Mamy pełną świadomość, że wszyscy odpowiadamy za to, co się stało. Chcemy zainicjować na naszym uniwersytecie działania ogólnouczelniane, wprowadzające nowy standard w komunikacji między studentami a wykładowcami. Zadecydowaliśmy także o powołaniu rzeczników zaufania na wszystkich wydziałach. Wierzymy, że studenci nie będą mieli obaw przed zgłaszaniem im sytuacji problematycznych. Rzecznicy będą przekazywali wszelkie sygnały o nieprawidłowościach bezpośrednio do prorektorów – przekazał prof. Gruchała.

Zapowiedział też poprawę systemu ankiet dydaktycznych, które są realizowane po ukończeniu zajęć. Dodatkowo uczelnia chce zainicjować cykl szkoleń z tzw. kompetencji miękkich wśród kadry medycznej.

Rektor podkreślił, że wszystkie te działania podejmowane są w celu stworzenia członkom społeczności akademickiej przyjaznych i właściwych warunków do nauki, pracy i doskonalenia się na każdym etapie.

- To również warunek konieczny dla dalszego rozwoju uczelni i budowania jej silnej pozycji. Wierzę, że dzięki tym działaniom, efektywnej komunikacji odzyskamy zaufanie studentów – dodał.

Prof. Moryś pozostaje pracownikiem Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Obecnie przebywa na urlopie.

- Pan prof. Moryś jest wysokiej klasy specjalistą, świetnym naukowcem, osobą o dużych zdolnościach w zarządzaniu uczelnią, czemu dał świadectwo, pełniąc przed dwie kadencje funkcję rektora Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Wprowadził program naprawczy w szpitalu akademickim, który pozwolił tej placówce na rozpoczęcie procesu wychodzenia z ogromnego zadłużenia. Zainicjował również modernizację naszej bazy klinicznej. Jest cennym pracownikiem. Liczę na dalszą współpracę z panem profesorem. Chcemy nadal korzystać z jego ogromnej wiedzy i doświadczenia dla dobra naszego uniwersytetu – zaznaczył rektor.

Region

IPN pomoże sfinansować pomnik na placu Wolności we Włocławku. Obecny zniknie

IPN pomoże sfinansować pomnik na placu Wolności we Włocławku. Obecny zniknie

2024-09-16, 20:25
Pomoc dla powodzian od samorządu województwa. Będzie milion złotych wsparcia

Pomoc dla powodzian od samorządu województwa. Będzie milion złotych wsparcia

2024-09-16, 19:35
Mieszkańcy angażują się w pomoc powodzianom. Trwają zbiórki, ruszają transporty [zdjęcia]

Mieszkańcy angażują się w pomoc powodzianom. Trwają zbiórki, ruszają transporty [zdjęcia]

2024-09-16, 18:18
Małgorzata Baranowska z Lipna wiceministrem Będzie zajmować się wdrażaniem KPO

Małgorzata Baranowska z Lipna wiceministrem! Będzie zajmować się wdrażaniem KPO

2024-09-16, 16:51
Nagrali teledysk dla Sydneya. Bydgoski muzyk potrzebuje kosztownego leczenia [wideo]

Nagrali teledysk dla „Sydneya”. Bydgoski muzyk potrzebuje kosztownego leczenia [wideo]

2024-09-16, 16:04
Zielone płuca wokół Bydgoszczy i Torunia Trwają rozmowy w sprawie lasów społecznych [zdjęcia]

Zielone płuca wokół Bydgoszczy i Torunia! Trwają rozmowy w sprawie lasów społecznych [zdjęcia]

2024-09-16, 14:38
Bydgoscy policjanci przejęli blisko pół kilograma narkotyków. 29-latkowi grozi do 10 lat więzienia

Bydgoscy policjanci przejęli blisko pół kilograma narkotyków. 29-latkowi grozi do 10 lat więzienia

2024-09-16, 13:49
Areszt dla rodziców 13-miesięcznego chłopca z Bydgoszczy. Odpowiedzą za znęcanie się nad dzieckiem

Areszt dla rodziców 13-miesięcznego chłopca z Bydgoszczy. Odpowiedzą za znęcanie się nad dzieckiem

2024-09-16, 13:02
Grudziądzkie orliki są w opłakanym stanie. Miasto dostało milionowe dofinansowanie na remont

Grudziądzkie orliki są w opłakanym stanie. Miasto dostało milionowe dofinansowanie na remont

2024-09-16, 12:17
Radiokonferencja o powodzi na południu kraju i metropolii kujawsko-pomorskiej [wideo]

„Radiokonferencja” o powodzi na południu kraju i metropolii kujawsko-pomorskiej [wideo]

2024-09-16, 11:58
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę