Tu był las. Wycinka drzew w okolicach Bydgoszczy. Co na to Lasy Państwowe? [wideo]
Wycinka lasów objęła Puszczę Bydgoską przylegającą do Bydgoszczy, wzdłuż osiedla Glinki, w okolicach ulic Dobrzyńskiej i Lubranieckiej. - To przygnębiające, gdy tam, gdzie jeszcze rok temu był przepiękny, szumiący las, wygląda jakby przeszła trąba powietrzna - mówią mieszkańcy.
W tych okolicach praktycznie przez cały rok spacerują mieszkańcy okolicznych osiedli, zażywając relaksu i ruchu na świeżym powietrzu. Drzewa wycinane są jednak w tym rejonie od kilku lat. Co prawda na ich miejscu pojawiają się nowe, widok jednak jest zatrważający. Czy ta wycinka była konieczna?
- Jednym z zadań Lasów Państwowych jest dostarczanie drewna polskim firmom i obywatelom. Surowiec ten pozyskuje się w naszym kraju od lat, odbywa się to zgodnie z zasadami obowiązującymi w europejskim leśnictwie. Naszym priorytetem jest jak najlepsze godzenie funkcji przyrodniczych, społecznych i gospodarczych lasu na każdym obszarze, którym zarządzamy. Czasami jest to trudne, gdyż różne cele lasu i oczekiwania różnych grup społecznych się ze sobą wykluczają. Dlatego naszym celem jest pogodzenie tych wszystkich funkcji w sposób najlepszy dla ludzi i bezpieczny dla przyrody - tłumaczą Lasy Państwowe na swojej stronie. - Pozyskujemy drewno z lasu, ponieważ jest nam wszystkim niezbędne i dzięki temu możemy zrezygnować z produkcji tworzyw sztucznych.
Robimy to w taki sposób, by zapewnić ciągłość lasu - uzupełniając szybko wycięte fragmenty nowym pokoleniem drzew, które będzie tam rosło dla naszych dzieci i wnuków.
Jak czytamy na stronie, „w większości przypadków ścinane są drzewa jedynie w niewielkich gniazdach”, usuwane pojedyncze egzemplarze lub grupy drzew. - W innych miejscach wycinamy zaś jedynie wąski pas lasu. Wszędzie pozostaje do 5 proc. lasu do naturalnej śmierci drzew - tłumaczą Lasy Państwowe. Tych, którzy czują się zaniepokojeni bądź też mają pytania w kwestii sytuacji w swoim regionie, zachęcają do kontaktu z lokalnymi nadleśnictwami.