Starszy człowiek wpadł do jeziora. Żyje dzięki 12-letniej dziewczynce
12-latka spacerując nad jeziorem Gopło zauważyła, że starszy mężczyzna wpadł do wody. Zawiadomiła służby i dzięki temu uratowała mu życie.
Do wypadku doszło we wtorek około godz. 15.00 w Kruszwicy. Dziewczynka spacerowała z przyjaciółką nad jeziorem Gopło. Nagle zauważyła, że idący brzegiem starszy człowiek wpadł do wody. Nastolatka zadzwoniła pod numer 112 wzywając pomoc.
- Dziewczynka powiedziała, że mężczyzna chyba karmił kaczki, wpadł do wody i jest w bliskiej odległości od brzegu. Podała też dokładną lokalizację zdarzenia, co w takich sytuacjach jest ogromnie ważne, by jak najszybciej dotrzeć z pomocą - relacjonuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy Komendanta Powiatowego w Inowrocławiu. - W to miejsce zostały skierowane służby ratunkowe. Niezwłocznie dotarli tam lądem kruszwiccy policjanci, wodą ratownicy z nadgoplańskiego WOPR w Kruszwicy. To oni wspólnie wydobyli mężczyznę na brzeg.
Po kilkudziesięciu minutach resuscytacji mężczyzna odzyskał oddech i tętno. Karetką został przewieziony do szpitala. - Ważne w tym całym zdarzeniu i godne pochwały jest to, jak istotną rolę odegrała ta nastoletnia dziewczynka. Jej reakcja i jasny przekaz pozwolił na bardzo szybkie odnalezienie i uratowanie mężczyzny. Edukujmy wszyscy dzieci od najmłodszych lat, jak reagować na zagrożenia. To daje efekty - chwalą policjanci.