Policjanci reanimowali na ulicy. Okazało się, że pacjent miał koronawirusa
Dzielnicowi z bydgoskiego Śródmieścia udzielili pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie. Po resuscytacji prowadzonej wspólnie z ratownikami, udało się przywrócić czynności życiowe. Okazało się, że pacjent miał koronawirusa...
Patrol dzielnicowych z bydgoskiego Śródmieścia przejeżdżał akurat ulicą Sowińskiego w Bydgoszczy, gdy nagle ich auto zatrzymał przechodzień, który wskazał leżącą na chodniku osobę. Funkcjonariusze natychmiast podeszli do leżącego mężczyzny i sprawdzili jego czynności życiowe. Okazało się, że ten człowiek nie oddycha. Policjanci natychmiast przystąpili do resuscytacji. W trakcie masażu serca na miejsce dojechała karetka pogotowia.
Zespół ratownictwa przejął reanimowaną osobę. Podczas czynności ratowniczych, dzielnicowi cały czas asystowali zespołowi i na zmianę z ratownikami prowadzili resuscytację. Dopiero po ustabilizowaniu czynności życiowych, mężczyzna odjechał do szpitala.
W trakcie badań okazało się, że pacjent jest zarażony koronawirusem. Zgodnie z procedurą sanitarną policjanci zostali objęci izolacją i oczekują na wyniki testu. Niemniej jednak, ta sytuacja obrazuje, że ratowanie życia ludzkiego jest dla policjantów, zgodnie z rotą ślubowania, priorytetem.