W lesie widzą park, a nie domy. Protest przeciw wycince na bydgoskim Miedzyniu
O zmianę planu zagospodarowania przestrzennego przy ul. Wiśniowej apelują do bydgoskiego ratusza mieszkańcy Miedzynia. Nie chcą, by miasto sprzedało tamtejsze działki pod zabudowę jednorodzinną.
Pod petycją podpisało się ponad tysiąc osób. Mieszkańcy apelują, aby pozostawić w tym miejscu las i utworzyć miejski park leśny. - Mamy tutaj najgorsze powietrze w całej w Bydgoszczy, przekracza dwukrotnie albo nawet trzykrotnie normę. Szkoda byłoby wycinać taki piękny sosnowy las. On ma już ponad 60 lat i prosimy, żeby nie wycinać tych drzew. Nie będzie nawet gdzie pójść – mówią mieszkańcy Miedzynia.
- Plan miejscowy przeznacza ten teren pod zabudowę mieszkaniową – jednorodzinną. Te działki są jednak dwukrotnie, trzykrotnie większe niż te, które są w tej chwili zagospodarowane w sąsiedztwie. To ma być osiedle o charakterze domów jednorodzinnych w lesie – mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska, dyrektor Miejskiej Pracowni Urbanistycznej w Bydgoszczy. - Zapisy planu są bardzo surowe, bo przewidują przy tych dużych działkach co najmniej 50 proc. niezabudowanej powierzchni, czyli nadal zalesionej – dodaje.
- Powstały na tych działkach już domy, ale nie widzimy tu ani jednej sosny. Wszystkie drzewa zostały wycięte – odpowiadają mieszkańcy.