Podpalił samochód przed Radiem Maryja: sprawca poczytalny, początek procesu
Proces Arkadiusza O., którego prokuratura oskarża o naruszenie miru domowego i prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków, rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Toruniu. Mężczyzna podpalił we wrześniu swoje auto na terenie Radia Maryja.
- Arkadiusz O. wjechał podstępnie na ogrodzony i zamknięty dla osób trzecich teren rozgłośni Radia Maryja. Następnie zaparkował pojazd przed recepcją, wszedł do środka i poprosił o rozmowę z dyrektorem. Kiedy usłyszał, że nie jest to możliwe, wrócił do auta, wsiadł do niego i ruszył w kierunku bramy wjazdowej – relacjonuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Toruniu Andrzej Kukawski. - Nie gasząc silnika wysiadł z auta i wyjął kanister z benzyną. Zaczął polewać karoserię, otworzył tylne drzwi auta i tam podłożył ogień, który szybko zajął cały pojazd.
Jak dodaje prokurator, z powodu używania substancji psychoaktywnych oskarżony miał całkowicie zniesioną zdolność pokierowania swoim postępowaniem. - Tym niemniej skutek działania tych substancji powinien i mógł przewidzieć, w związku z tym został uznany za poczytalnego – mówił.
Pożar nie spowodował większych strat, a mężczyzna przyznaje się do jego spowodowania. Nie zgadza się natomiast z innym zarzutem śledczych, według których miał z sąsiadującego z Radiem Maryja marketu budowlanego ukraść plecak jednej z klientek. Arkadiuszowi O. w sumie grozi do 8 lat więzienia.