Dr Szymon Suwała: warto zaufać rzetelnej nauce i się zaszczepić
Bydgoski lekarz dr Szymon Suwała - rezydent endokrynologii i pracownik oddziału izolacyjnego przyjął już drugą dawkę szczepionkę przeciwko koronawirusowi i postanowił na swoim przykładzie zachęcić do szczepień.
- Wiemy, że odporność zaczyna rozwijać się 12 dni po pierwszej dawce szczepionki, a 7 dni po drugiej dawce powinna być już pełna. Zatem 7 dni po podaniu szczepionki poszedłem do laboratorium i oznaczyłem przeciwciała przeciwko SARS-CoV-2 w klasie IgG. To są te przeciwciała, które powinny pojawić się zarówno po przechorowaniu, jak i po zaszczepieniu. W moim wypadku pojawiły się w bardzo dobrej wielkości. W moim wypadku było to 238, więc prawie 24-krotnie przewyższa to wartość normy. Norma to oczywiście określenie bardzo umowne, ale w każdym razie reakcja na szczepionkę była reakcją jak najbardziej pożądaną i jestem bardzo zadowolony z tego efektu - powiedział lekarz, który zamieścił swój wynik na portalu społecznościowym.
- Niewielki ból ramienia po pierwszej i drugiej dawce to naprawdę nieduża cena za spokój. Spokój, że właśnie znacznie zredukowałem ryzyko zakażenia i zajęcia łóżka na oddziale izolacyjnym (...) To kolejny dowód, że warto zaufać rzetelnej nauce i przy najbliższej nadarzającej się okazji zaszczepić się - zachęca dr Szymon Suwała