Wyszła z domu podczas izolacji, siedziała już w areszcie, a teraz grozi jej więzienie

2021-01-27, 12:43  Katarzyna Prętkowska, PAP
W sądzie Karolina L. wielokrotnie przepraszała za swoje zachowanie/fot. Katarzyna Prętkowska

W sądzie Karolina L. wielokrotnie przepraszała za swoje zachowanie/fot. Katarzyna Prętkowska

Spędziła w areszcie już 5 miesięcy, teraz grozi jej do 8 lat więzienia. Przed toruńskim Sądem Okręgowym rozpoczął się proces w głośnej sprawie Karoliny L. oskarżonej o sprowadzenie niebezpieczeństwa powszechnego. Kobieta - mimo potwierdzonego zakażenia koronawirusem i zarządzonej izolacji przez sanepid - wiosną 2020 roku dwukrotnie wyszła z domu.

Karolina L. do aresztu trafiła w maju z uwagi na potwierdzenie złamania zasad izolacji. Pomimo nałożonego na nią takiego obowiązku po zakażeniu koronawirusem, udała się m.in. do apteki, sklepów spożywczych oraz sklepu z pamiątkami. Zdaniem prokuratury, „sprowadziła zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób". Mogła narazić ponad 30 osób. Grozi za to do 8 lat więzienia.

Oskarżona chciała się poddać dobrowolnie karze, ale strony postępowania nie doszły do porozumienia ws. warunków takiego rozwiązania. Z tego powodu w środę przed toruńskim sądem ruszył proces karny.

W sądzie podczas rozmowy z dziennikarzami kobieta wielokrotnie przepraszała za swoje zachowanie. - Nie miałam wyjścia. Musiałam wyjść wówczas na zakupy i po leki, bo nie miał za mnie kto tego zrobić. Żałuję tego, co się stało. Leczę się na depresję, a pobyt w areszcie był dla mnie strasznym przeżyciem. Nigdy wcześniej nie byłam w takim miejscu - mówiła Karolina L. Adwokat Mariusz Lewandowski przypomniał, że dążył do skrócenia tego procesu m.in. z uwagi na stan zdrowia oskarżonej. - Niestety nie udało się osiągnąć w tej sprawie porozumienia z oskarżycielem. Dlatego sprawa będzie najprawdopodobniej toczyła się przed sądem od początku do końca. Zagrożenie ustawowe w przypadku tego czynu jest dość rozległe. Są niewątpliwie aspekty łagodzące. Konieczne jest przeanalizowanie okoliczności opuszczenia domu - mówił mecenas. Podkreślił, że w jego ocenie pięciomiesięczny areszt był nieadekwatny do tej sytuacji. - Karolina L. od początku współpracuje ze śledczymi, nie utrudnia postępowania - przypominał.

Sędzia musiała przerywać środową rozprawę z uwagi na płacz oskarżonej, która niezwykle emocjonalnie reaguje na stawiane jej zarzuty. Karolina L. jeszcze raz przyznała się do zarzucanych czynów, przeprosiła i wyraziła ubolewanie, że tak się stało. - Nigdy nie zapomnę więzienia - mówiła o pobycie w areszcie oskarżona. W ocenie jej, jak i adwokata, poniosła już ogromną karę za swój czyn.

Obecna na rozprawie przedstawicielka prokuratury nie chciała komentować sprawy. Potwierdziła jedynie, że wcześniej nie udało się stronom dojść do porozumienia w zakresie dobrowolnego poddanie się przez oskarżoną karze.

Materiał Katarzyny Prętkowskiej (Popołudnie z nami)

Region

Bazyl miał nosa do narkotyków, ale już czas na psią emeryturę

Bazyl miał nosa do narkotyków, ale już czas na psią emeryturę!

2020-11-14, 15:10
Czy Bydgoszcz to rowerowe miasto Napisz co na ten temat myślisz

Czy Bydgoszcz to „rowerowe miasto”? Napisz co na ten temat myślisz

2020-11-14, 10:14
Bydgoszczanie znów mają Astorię Na drodze do kąpieli stoi pandemia [dużo zdjęć]

Bydgoszczanie znów mają Astorię! Na drodze do kąpieli stoi pandemia [dużo zdjęć]

2020-11-14, 08:03
Koniec egipskich ciemności na bydgoskich ulicach, ale nie od razu

Koniec egipskich ciemności na bydgoskich ulicach, ale nie od razu!

2020-11-13, 19:41
Po pożarze składu opon wojewoda powołał sztab kryzysowy. Strażakom pomaga wojsko [wideo, relacje, zdjęcia]

Po pożarze składu opon wojewoda powołał sztab kryzysowy. Strażakom pomaga wojsko [wideo, relacje, zdjęcia]

2020-11-13, 19:05
W Toruniu ludzie przychodzili na wymaz, a mogli tylko pocałować klamkę

W Toruniu ludzie przychodzili na wymaz, a mogli tylko pocałować klamkę

2020-11-13, 18:11
Pacjent z koronawirusem jeździł od szpitala, do szpitala. Winni Siła wyższa

Pacjent z koronawirusem jeździł od szpitala, do szpitala. Winni? „Siła wyższa”

2020-11-13, 17:09
Jechali po pijanemu, zabili człowieka...Jak żyć z takim obciążeniem

Jechali po pijanemu, zabili człowieka...Jak żyć z takim obciążeniem?

2020-11-13, 14:08
Druga fala epidemii pod lupą bydgoskich psychologów: reakcje na stres są skrajne

Druga fala epidemii pod lupą bydgoskich psychologów: reakcje na stres są skrajne

2020-11-13, 13:13
Rozmowa Dnia: w jakiej kondycji jest partia Konfederacja

Rozmowa Dnia: w jakiej kondycji jest partia Konfederacja?

2020-11-13, 11:08
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę