Kontrowersje wokół akcji szczepień przeciw COVID-19 w szpitalu we Włocławku

2021-01-26, 18:29  Agnieszka Marszał/Polska Agencja Prasowa/Redakcja
Konferencja dyrektor szpitala we Włocławku.

Konferencja dyrektor szpitala we Włocławku.

W ubiegłym tygodniu szpital we Włocławku otrzymał ponad tysiąc dawek szczepionki z krótkim terminem ważności, bo w jednej z hurtowni doszło do ich rozmrożenia. Szpital w trybie nagłym poszukiwał chętnych na szczepienia. Zaszczepione miały zostać także osoby spoza grupy „0” i poza kolejnością wynikającą z harmonogramu szczepień.

Konferencję w tej sprawie zorganizowała przed szpitalem poseł Joanna Borowiak z Prawa i Sprawiedliwości.

- Z doniesień medialnych wiemy, że szpital miał poszukiwać chętnych, którzy by się zaszczepili, że wręcz płynęły informacje, że „po znajomości”. Włocławski szpital jest jednym z 27 szpitali węzłowych w kraju, a także jednym z 19 szpitali w województwie kujawsko-pomorskim, który wykonuje szczepienia populacyjne. Dlaczego w sytuacji konieczności pilnego wykorzystania dawek szczepionki szpital nie skontaktował się z POZ we Włocławku, aby objąć szczepieniami oczekujących seniorów 80 plus? Mamy dużo wątpliwości i mamy wiele pytań do pani dyrektor szpitala - powiedziała na konferencji poseł Joanna Borowiak.

Według posłanki w szpitalu powinna zostać przeprowadzona kontrola Narodowego Funduszu Zdrowia oraz Ministerstwa Zdrowia, aby sprawdzić, kto dokładnie został zaszczepiony.

Pula 1080 szczepionek z krótkim terminem ważności, która w czwartek trafiła do szpitala we Włocławku była pulą dodatkową - wyjaśniała na konferencji prasowej dyrektor lecznicy Karolina Welka. Jak podkreśliła była to sytuacja nagła.

- Nasza koordynator szczepień otrzymała telefon z jednej z hurtowni, że rozmroziło im się 1080 dawek szczepionek. W związku z tym, że nie mogli znaleźć zainteresowanych do wykorzystania tej partii, wykonali telefon do naszego szpitala - powiedziała Karolina Welka.

Z tej dodatkowej puli zaszczepione zostały osoby z grupy „0” oraz takie, które w sobotę pojawiły się w placówce, bo - jak powiedziała dyrektor - usłyszały o akcji masowych szczepień.

- Siłą rzeczy przekazuje się drogą od ust do ust informacja, że szpital robi jakieś masowe szczepienia. Do godz. 12:00 w sobotę informowaliśmy o tym, że tylko i wyłącznie osoby z grupa „0”, medycy. Tych szczepionek zostało wówczas jeszcze około 500 sztuk - powiedziała dyrektor szpitala.

Wówczas zdecydowano się na szczepienie m.in. osób zainteresowanych ze szpitalnej poczekalni. Dyrektor nie umiała określić, czy wszystkie zaszczepiony osoby były z grupy „1”, czyli seniorów.

- Większość tych osób, to osoby starsze - powiedziała Welka. Przyznała jednak, że szczepione były po prostu osoby chętne, które zgłosiły się wówczas do szpitala. Szpital informował o dodatkowej partii szczepionek w mediach społecznościowych.

W jej ocenie wszystkim w szpitalu - dyrekcji, jak i personelowi przyświecały czyste intencje. Szczepionki przyjęto dlatego, aby się nie zmarnowały. Dyrektor wskazała, że nie były w placówce szczepione żadne osoby znane, a cała akcja była transparentna.

Dyrektor placówki nie rozumie zarzutów w kierunku władz i personelu szpitala. - Chciałabym serdecznie podziękować za sprawnie przeprowadzoną szybką akcję. Staraliśmy się pomóc. Nie wiem, czy gdyby dziś zadzwoniła do nas hurtownia z podobnym problem, zdecydowałabym się postąpić tak samo - dodała.

Odpowiadając na wcześniejsze pytanie poseł Joanny Borowiak dlaczego włocławska lecznica jako szpital populacyjny nie zgłosiła nadwyżki szczepionek do POZ, by zostały wykorzystane dla osób z grupy „1”, Karolina Welka wyjaśniła, że włocławski szpital jest zgłoszony tylko jak węzłowy, czyli do szczepienia grupy „0”.

Tak sprawę przedstawia Ministerstwo Zdrowia.

- Szpital w środę wieczorem otrzymał informacje o możliwości zamówienia szczepionek na weekend. Potwierdził zainteresowanie dodatkową partią i w czwartek złożył zamówienie na 1170 dawek. W czwartek wieczorem otrzymał dostawę szczepionek. Termin przydatności był do poniedziałku do godz. 12. Podkreślam, że taką możliwość miało kilka podmiotów i część z nich, podobnie jak szpital z Włocławka, skorzystała. Nikt nie był do zamówień namawiany czy zmuszany. Szpital sam podjął decyzję. Sam też określił wielkość dostawy - przekazał rzecznik prasowy resortu Wojciech Andrusiewicz.

Zdaniem dyrektor włocławskiego szpitala w komunikacie resortu znajdują się informacje nieprawdziwe. Nie chciała jednak podać nazwy hurtowni, która miała przekazać szczepionki.

Kontrowersje wokół akcji szczepień przeciw COVID-19 w szpitalu we Włocławku (Popołudnie z nami)

Mówi Karolina Welka

Mówi Karolina Welka

Region

Zderzenie tramwaju z samochodem na bydgoskich Kapuściskach. Są ranni

Zderzenie tramwaju z samochodem na bydgoskich Kapuściskach. Są ranni

2024-12-17, 16:43
Prokuratura podaje wstępną przyczynę śmierci burmistrza Piotrkowa Kujawskiego

Prokuratura podaje wstępną przyczynę śmierci burmistrza Piotrkowa Kujawskiego

2024-12-17, 16:34
Czy potrzebny nam dialog społeczny Dwie debaty w Polskim Radiu PiK [posłuchaj]

Czy potrzebny nam dialog społeczny? Dwie debaty w Polskim Radiu PiK [posłuchaj!]

2024-12-17, 15:40
Policja protestuje na drogach regionu. Do kierowców - ulgowo, do polityków - surowo [ROZMOWA]

Policja protestuje na drogach regionu. Do kierowców - ulgowo, do polityków - surowo [ROZMOWA]

2024-12-17, 15:00
Pracownik MWiK już nie zapuka do drzwi. Bydgoska firma wprowadzi zdalny odczyt wodomierzy

Pracownik MWiK już nie zapuka do drzwi. Bydgoska firma wprowadzi zdalny odczyt wodomierzy

2024-12-17, 14:15
Grudziądz chwali się sukcesem w negocjacjach. Za prąd zapłaci mniej, niż rok temu

Grudziądz chwali się sukcesem w negocjacjach. Za prąd zapłaci mniej, niż rok temu

2024-12-17, 13:09
Tragiczny wypadek w Toruniu. Mężczyzna wypadł z balkonu bloku przy ul. Gagarina

Tragiczny wypadek w Toruniu. Mężczyzna wypadł z balkonu bloku przy ul. Gagarina

2024-12-17, 12:36
To nie kierowca toyoty doprowadził do wypadku. Nowe informacje o tragedii w Mąkowarsku

To nie kierowca toyoty doprowadził do wypadku. Nowe informacje o tragedii w Mąkowarsku

2024-12-17, 12:15
Powodzianie potrzebują, żeby ich wysłuchać. Transport z PR PiK znów ruszy na południe

„Powodzianie potrzebują, żeby ich wysłuchać”. Transport z PR PiK znów ruszy na południe

2024-12-17, 11:51
Silny wiatr w regionie: zablokowane drogi, pozrywane kable. Ponad 150 interwencji

Silny wiatr w regionie: zablokowane drogi, pozrywane kable. Ponad 150 interwencji

2024-12-17, 11:01
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę