Podejrzany o zabójstwo byłej żony aresztowany na 3 miesiące
39-latek z Rypina, któremu postawiono zarzut zabójstwa byłej żony, został decyzją sądu aresztowany na trzy miesiące - poinformowała rypińska policja.
- Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny. Podejrzanemu grozi kara nawet dożywotniego więzienia - poinformowała oficer prasowa rypińskiej policji asp. sztab. Dorota Rupińska.
35-letnia kobieta została zabita w poniedziałek wieczorem. Ok. godz. 19.00 policja otrzymała od sąsiadów wezwanie do awantury domowej w bloku w centrum miasta. W przedpokoju znaleziono zakrwawioną kobietę z ranami na ciele.
Powołując się na wstępne ustalenia, śledczy wskazywali, że zbrodni dopuścił się obecny na miejscu 39-letni były mąż kobiety. Ciosy zadał nożem.
Szef rypińskiej prokuratury Marek Olender przekazał we wtorek, że podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa. W momencie zatrzymania sprawca był nietrzeźwy, miał w wydychanym powietrzu ponad 1 promil alkoholu.
- Mężczyzna odmówił wyjaśnień dotyczących okoliczności śmierci byłej żony. Odpowiadał jedynie na pytania ws. powodów swojej obecności w mieszkaniu. Przyczyną śmierci kobiety były zadane ciosy nożem, co najprawdopodobniej potwierdzi zaplanowana na kolejne dni sekcja zwłok - podkreślał we wtorek prokurator.
Sekcja rozpoczęła się w czwartek o godz. 11.00, ale jej wyniki nie są jeszcze znane.
W mieszkaniu w momencie tragedii znajdowała się 7-letnia córka pary. - Dzieckiem zaopiekowała się rodzina. Jest również otoczone opieką psychologiczną - poinformował prokurator Olender.