Kradli co popadnie: biżuterię, komputery, telewizory. Policjanci zaskoczyli ich w domu
W ostatni poniedziałek tego roku weszli do domów podejrzanych. Obaj zatrzymani byli bardzo zaskoczeni poranną wizytą policjantów. Teraz jednemu grozi do 10, a drugiemu do 15 lat więzienia.
Usłyszeli zarzuty włamań do mieszkań, których dokonali od początku listopada do 25 grudnia tego roku. Od czasu kiedy wpłynęło do komisariatu Policji Toruń Śródmieście pierwsze zgłoszenia o włamaniu przy ul. Szczytnej policjanci kryminalni z tego komisariatu, bardzo intensywnie pracowali nad tą sprawą. To dzięki ich ustaleniom wytypowali sprawców. Kiedy funkcjonariusze miniony poniedziałek (27.12) rano pojechali we wcześniej wytypowane miejsce okazało się, że ich ustalenia były trafne. Wtedy doszło do ich zatrzymania. To dwóch mężczyzn mieszkających w Toruniu. Mają 49 i 60 lat.
Obaj usłyszeli zarzuty dokonania licznych włamań do mieszkań na terenie Śródmieścia i Podgórza. Kradli co tylko dało się niepostrzeżenie i szybko wynieść z domów. Ich łupem najczęściej padała biżuteria złota i srebrna, pieniądze, w tym również monety kolekcjonerskie, ale też telefony komórkowe, laptopy, a nawet telewizor i ciśnieniomierz.
Obaj usłyszeli osiem zarzutów, że działając wspólnie i w porozumieniu dokonali włamań do mieszkań. Starszy dodatkowo swoich czynów dokonał w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy. Wobec tego młodszemu z mężczyzn może grozić do 10 zaś starszemu do 15 lat więzienia.