Pomagają w ujęciu przestępców i wyjaśnianiu wypadków. Kamer coraz więcej
Kolejne kamery dbają o bezpieczeństwo bydgoszczan. W mieście jest ich już ponad 250. Część z nich powstaje w oparciu o Bydgoski Budżet Obywatelski.
W tym roku nowy punkt monitoringu powstał przy skrzyżowaniu ul. Chrobrego i Pomorskiej. Jego uruchomienie kosztowało prawie 70 tys. zł. Wcześniej przy Chrobrego zainstalowano kamery przy skrzyżowaniu z ul. Sienkiewicza. Na wiosnę nowy punkt monitoringu uruchomiony zostanie też na skrzyżowaniu ulic Podwale i Magdzińskiego.
Ostatnio kamery na skrzyżowaniu ulic Ugory-Konopna zarejestrowały kradzież dokumentów i portfela. Policja udostępniła film z wizerunkiem sprawcy, który jest poszukiwany.
W całym mieście łącznie jest ponad 250 kamer. W ciągu ostatnich 10 lat zainstalowanych zostało ponad 160 urządzeń - najwięcej w Śródmieściu. Kamery montowane są między innymi na uczęszczanych skrzyżowaniach oraz w rewitalizowanych parkach. Część z nich - jak kamera przy Chrobrego - była instalowana w oparciu o Bydgoski Budżet Obywatelski. W ramach tego programu w ubiegłym roku montowane były też kamery na osiedlu Szybowników w Nowym Fordonie oraz przy ul. Ugory na Szwederowie. Miejskie kamery pomagają ujawnić w roku około 4 tysięcy wykroczeń i przestępstw. Monitoring najbardziej skuteczny okazał się przy ujawnianiu bójek i awantur, spożywania alkoholu w miejscach niedozwolonych, osób nietrzeźwych oraz źle zaparkowanych pojazdów. Kamery pomagały też bardzo często wyjaśniać przebieg kolizji i wypadków. System obsługiwany jest przez pracowników Straży Miejskiej.