Prezydent: Najtrudniejsze, gdy ktoś odchodzi. Pogrzeb muzyka, który zmarł na COVID-19
O dużym ognisku koronawirusa w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim mówił w czwartek radnym prezydent Torunia. Wspominał też Łukasza Tura – ostatnie pożegnanie zmarłego muzyka TOS w czwartek (19 listopada) w Toruniu.
- Prawie 6 tys. przypadków zakażenia koronawirusem potwierdzono w Toruniu od początku epidemii - przekazał radnym prezydent Michał Zaleski. Zmarły 54 osoby. Duże ognisko jest w Specjalistycznym Szpitalu Miejskim, gdzie izolacją objęto 55 osób.
- Nie ma przyjęć na odziały chirurgii ogólnej i onkologicznej, ortopedii, a na oddział wewnętrzny przyjmowani są tylko pacjenci, którzy wymagają pilnej pomocy – mówił prezydent Torunia. - Najtrudniejsze i najsmutniejsze są chwile, gdy ktoś odchodzi od nas zawsze. Przeżywaliśmy kilka dni temu, gdy odszedł od nas - chorujący na Covid-19 - muzyk Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej, także instruktor orkiestry w Zespole Szkół Samochodowych - śp. pan Łukasz Tur. Serdecznie współczujemy rodzinie. To potwierdza także jedno – ten wirus jest naprawdę groźny – dodał Michał Zaleski.
O śmierci Łukasza Tura poinformowała w weekend Toruńska Orkiestra Symfoniczna. - Z wielkim trudem i bólem informujemy o śmierci waltornisty TOS - Łukasza Tura, muzyka współpracującego z licznymi zespołami naszego miasta i regionu, nauczyciela gry na instrumentach dętych. Najszczersze kondolencje dla żony Ewy, całej rodziny, najbliższych składa pogrążony w żałobie zespół artystyczny i administracyjny Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej - czytamy w komunikacie.
Pożegnanie muzyka będzie transmitowane na jego portalu społecznościowym. O godz. 14.00 odprawiona zostanie Msza św. żałobna w koście p.w. Wniebowzięcia NMP w Toruniu. Ceremonia pogrzebowa odbędzie się na Cmentarzu Św. Jerzego przy ulicy Gałczyńskiego. Łukasz Tur miał 39 lat.