Łukasz Krupa: „Widzimy złą wolę zarządu województwa w sprawie ZIT”
Radni sejmiku województwa z Bydgoszczy skierowali do marszałka Piotra Całbeckiego pismo w sprawie projektu strategii rozwoju województwa kujawsko-pomorskiego do 2030 roku.
Nie podoba im się zaproponowany w dokumencie zapis dotyczący tworzenia obszarów funkcjonalnych. Chwalą to, że dokument nie zmusza do współpracy Bydgoszczy i Torunia. Krytykują z kolei propozycję utworzenia pięciu obszarów Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych. - Widzimy w tym rozwiązaniu złą wolę zarządu województwa - mówi radny Łukasz Krupa.
– W nowej, tej poprawionej, po konsultacjach społecznych strategii, rzeczywiście już nie ma zapisu o tym, że Bydgoszcz i Toruń musi tworzyć w nowej perspektywie unijnej wspólny ZIT. W to miejsce zarząd województwa zaproponował pięć ZIT-ów na terenie województwa w oparciu o miasta prezydenckie, ale ograniczył możliwość terytorialną realizowania tych inwestycji do obszaru administracyjnego powiatów. Z jednej strony pozwolił Bydgoszczy i Toruniowi osobno realizować instrument ZIT, ale dobierając sobie do partnerstwa tylko gminy z powiatu, dla Bydgoszczy - bydgoskiego, dla Torunia - toruńskiego – powiedział Łukasz Krupa.
To jest niezgodne z tym, czego chcieli samorządowcy ze Stowarzyszenia Metropolia Bydgoszcz - dodaje Łukasz Krupa. Takie rozwiązanie nie pozwala na współpracę z Bydgoszczą miastom i gminom spoza powiatu bydgoskiego, które także tworzą Stowarzyszenie Metropolia Bydgoszcz.
– Ja kompletnie rozumiem, dlaczego zarząd województwa nie chce samorządom, a szczególnie prezydentowi największego miasta w województwie, Bydgoszczy, najsilniejszemu ośrodkowi gospodarczemu, pozostawić autonomii w zakresie realizacji tych instrumentów unijnych – dodał Łukasz Krupa.
Liczy też na zmiany w dokumencie. Pod pismem skierowanym w tej sprawie do marszałka podpisało się trzech z pięciu bydgoskich radnych sejmiku województwa. Nie podpisał się Konstanty Dombrowicz i Zbigniew Ostrowski.