Bazyl miał nosa do narkotyków, ale już czas na psią emeryturę!

2020-11-14, 15:10  Redakcja/KWP Bydgoszcz
Owczarek niemiecki Bazyl, na emeryturze trafił do domu swojego policyjnego opiekuna, asp. sztab. Radosława Kwiatkowskiego./fot. KWP Bydgoszcz

Owczarek niemiecki Bazyl, na emeryturze trafił do domu swojego policyjnego opiekuna, asp. sztab. Radosława Kwiatkowskiego./fot. KWP Bydgoszcz

Owczarek niemiecki Bazyl, na emeryturze trafił do domu swojego policyjnego opiekuna, asp. sztab. Radosława Kwiatkowskiego./fot. KWP Bydgoszcz

Owczarek niemiecki Bazyl, na emeryturze trafił do domu swojego policyjnego opiekuna, asp. sztab. Radosława Kwiatkowskiego./fot. KWP Bydgoszcz

Prawie 11-letni owczarek niemiecki, postrach dealerów narkotykowych, odchodzi po latach służby na zasłużoną emeryturę. Mowa o Bazylu, który służył w bydgoskiej komendzie. Teraz emeryturę spędzi w domu u swojego przewodnika.

Komendant Miejski Policji w Bydgoszczy mł. insp. Witold Markiewcz przekazał podziękowania dla przewodnika i jego psa za lata pracy i zaangażowania.

Jego urzędowa nazwa to Eguro nr 14958. Pies rasy owczarek niemiecki. Urodził się 15 listopada 2009 roku. Po wstępnej selekcji trafił do Zakładu Kynologii Policyjnej w Sułkowicach. Tam został wyszkolony do wyszukiwania zapachów narkotyków, następnie trafił do Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. Niestety, początki jego służby nie były łatwe.

Jak relacjonuje jego obecny przewodnik asp. sztab. Radosław Kwiatkowski – pies był po życiowych przejściach. Kilkukrotnie zmieniał właścicieli.

- Pod moją rękę trafił 1 lipca 2014 roku. Byłem jego czwartym właścicielem – mówi Radosław Kwiatkowski.

Dzięki codziennej pracy pies nabrał szybko zaufania do swojego nowego i ostatniego właściciela. Więź, jaka między nimi została nawiązana przekładała się też na efekty w pracy. Bazyl stał się pogromcą dealerów narkotykowych. Nie było dla niego miejsca, gdzie przestępca mógłby ukryć narkotyki. Był wzywany wraz z przewodnikiem przez kryminalnych do przeszukań mieszkań, domów, posesji czy samochodów.

Tam, gdzie funkcjonariusze nie mogli znaleźć narkotyków, wówczas wkraczał Bazyl. Bardzo często były to sytuacje, kiedy policjanci wiedzieli, że w mieszkaniu czy domu są ukryte narkotyki, ale ich nie mogli znaleźć.

- Z takich ciekawych sytuacji to pamiętam, że kiedyś zadzwonili po nas policjanci z Chełmna. Funkcjonariusze mieli podejrzewanego i wiedzieli, że na 100% posiada narkotyki. Przeszukali miejsce zamieszkania i piwnice. Niestety, niczego nie znaleźli. Wtedy my weszliśmy. Faktycznie w mieszkaniu i w piwnicy nic nie było. Natomiast będąc jeszcze w piwnicy, Bazyl z głową podniesioną lekko do góry, szedł w innym kierunku. Puściłem go i dałem mu pełną swobodę. Okazało się, że zaznaczył piwnicę należącą do schorowanej starszej kobiety, która z niej nie korzystała. Podejrzany zrobił sobie tam magazyn z amfetaminą – wspomina asp. sztab. Radosław Kwiatkowski.

Pamięta też sytuację z Bydgoszczy, ze Szwederowa.

- Standardowo kryminalni poprosili nas o pomoc w przeszukaniu mieszkania. W mieszkaniu było chyba kilka osób, w tym jedna poruszająca się na wózku inwalidzkim. Nagle Bazyl zaczął za nią chodzić. Osoba na wózku zaczęła się nerwowo zachowywać. Jak się okazało, nie bez powodu. W wózku inwalidzkim, w specjalnej kieszeni były ukryte narkotyki – dodaje.

Niestety policjant - pies podlega „procedurze wycofywania” z uwagi na swój wiek. Przez 8–10 lat pies pełni służbę. Tak się to określa – „pełni służbę”, tak samo jak policjant-człowiek. Z dniem 31 października 2020 roku Bazyl został wycofany ze służby i przechodzi na zasłużoną emeryturę.

Najczęściej psa adoptuje jego dotychczasowy opiekun. Podczas kilku lat współpracy zawiązała się między nimi bardzo silna więź i policjant nie chce oddać czworonożnego przyjaciela komuś przypadkowemu, a tym bardziej do schroniska.

Bycie przewodnikiem psa służbowego to przede wszystkim powołanie i miłość do zwierząt, zwłaszcza do psów. Taką właśnie osobą jest asp. sztab. Radosław Kwiatkowski, który od blisko 20 lat jest przewodnikiem policyjnych psów służbowych. Bazyl jest kolejnym psem, który stał się członkiem jego rodziny. W lipcu pisaliśmy o odejściu na emeryturę ze względu na stan zdrowia Hordy.

Policjant ma na stanie też drugiego psa służbowego „Tropika”. Wszystkie psy, którymi się opiekuje zabiera do siebie do domu, gdzie jak mówi: znajdują tam swoją ostoję, swój dożywotni dom, za co są do końca swojej służby wdzięczni.

Region

Opiekunowie na kwarantannie, a terytorialsi na służbie w domu dziecka

Opiekunowie na kwarantannie, a terytorialsi na służbie w domu dziecka

2020-11-20, 14:45
Prosto z kabiny motorniczego - tak się jeździ tramwajem po Kujawskiej [WIDEO]

Prosto z kabiny motorniczego - tak się jeździ tramwajem po Kujawskiej! [WIDEO]

2020-11-20, 12:02
Rozmowa Dnia: co ma budżet UE do praworządności Jakie są jej kryteria

Rozmowa Dnia: co ma budżet UE do praworządności? Jakie są jej kryteria?

2020-11-20, 10:30
Dostali grant. Zadbają o szkolenia, edukację i... czyste powietrze

Dostali grant. Zadbają o szkolenia, edukację i... czyste powietrze

2020-11-20, 08:20
Radni Torunia zajęli się projektem budżetu miasta na 2021 r.

Radni Torunia zajęli się projektem budżetu miasta na 2021 r.

2020-11-19, 21:35
Nie lubił byłego teścia Nawet po jego śmierci

Nie lubił byłego teścia? Nawet po jego śmierci?

2020-11-19, 19:35
Bydgoski szpital trzeci w Polsce wśród tych z kontraktem z NFZ powyżej 89 mln zł

Bydgoski szpital trzeci w Polsce wśród tych „z kontraktem z NFZ powyżej 89 mln zł"

2020-11-19, 18:20
Reorganizacja w MZK w Bydgoszczy i obawy związkowców

Reorganizacja w MZK w Bydgoszczy i obawy związkowców

2020-11-19, 17:38
Dr Rajewski: Nie lekceważmy objawów. Potem może być za późno [wywiad]

Dr Rajewski: Nie lekceważmy objawów. Potem może być za późno [wywiad]

2020-11-19, 16:49
Prezydent: Najtrudniejsze, gdy ktoś odchodzi. Pogrzeb muzyka, który zmarł na COVID-19

Prezydent: Najtrudniejsze, gdy ktoś odchodzi. Pogrzeb muzyka, który zmarł na COVID-19

2020-11-19, 13:02
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę