Krwawił w miejskim autobusie, bo na przystanku 33-latek ugodził go nożem
Na trzy miesiące do aresztu trafił 33-latek, który na przystanku autobusowym w Bydgoszczy rzucił się z nożem na bydgoszczanina. Pokrzywdzony miał dwie rany kłute, trafił do szpitala.
Do incydentu doszło w miniony czwartek po godz. 17.00. Dyżurny bydgoskiej policji otrzymał informację o uszkodzeniu ciała mężczyzny w autobusie linii miejskich. Z relacji kierowcy wynikało, że został zaatakowany pasażer wsiadający do autobusu. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci z bydgoskiego Błonia.
- Funkcjonariusze ustalili, że zderzenie miało miejsce na wcześniejszym przystanku na wysokości ul. Grunwaldzkiej 10. Tam doszło do szarpaniny między wsiadającym pasażerem a mężczyzną, który do niego podbiegł. Pasażer wsiadł do autobusu, gdzie po chwili okazało się, że krwawi. Inni ludzie zaalarmowali kierowcę, a ten natychmiast powiadomił służby ratunkowe. Pokrzywdzony miał dwie rany kłute, karetka zabrała go do szpitala – relacjonuje kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP Bydgoszcz.
Policjanci przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, ustalili świadków i zabezpieczyli zapisy z monitoringów. Następnego dnia namierzyli i zatrzymali 33-latka przy ul. Focha w Bydgoszczy, ujawnili i zabezpieczyli także do sprawy nóż. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu, postawiono mu zarzut ciężkiego uszkodzenia ciała. Sąd aresztował go na trzy miesiące.