Uczelnie z regionu odniosły się do wypowiedzi ministra Czarnka
"Zdziwienie", "niespotykana sytuacja" - między innymi takimi słowami uczelnie z naszego regionu komentują zapowiedzi ministra edukacji i nauki, Przemysława Czarnka. Przypomnijmy, szef resortu edukacji zapowiedział, że przy przydziale środków na przykład na inwestycje, będzie brane pod uwagę to, czy uczelnia ogłaszała godziny rektorskie w związku z ostatnimi antyrządowymi protestami w Polsce.
Trzy uniwersytety z naszego regionu popierają stanowisko prezydium Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich. Rektorzy przestrzegają w nim przed próbami politycznego nacisku na wspólnoty akademickie.
Apelują też do władz o szybkie znalezienie pokojowych dróg wyjścia z sytuacji, w jakiej znalazło się społeczeństwo po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego.
Minister Czarnek uważa, że jeśli rektorzy zachęcają swoich studentów i nauczycieli akademickich do brania udziału w manifestacjach - przyczyniają się do zwiększenia zagrożenia pandemią koronawirusa. Wśród jego wypowiedzi znalazła się także zapowiedź, że decyzje o ogłaszaniu godzin rektorskich będą brane pod uwagę przy rozdzielaniu środków inwestycyjnych dla uczelni, środków na badania czy granty.
Jak na to reagują trzy największe uczelnie w naszym regionie? Tu warto zaznaczyć, że na UMK, UKW i UTP nie było w ubiegłym tygodniu godzin rektorskich.
Szczegóły w materiale Macieja Wilkowskiego.