Jak się się zachowywać gdy chorujemy na covid?

2020-11-01, 10:00  Polska Agencja Prasowa
Fot. Pixabay

Fot. Pixabay

Ograniczanie aktywności do niezbędnego minimum, odpoczynek, nawadnianie organizmu, są ważne nawet w lżejszym przebiegu choroby wywołanej koronawirusem.

Dr n. med. Joanna Jursa-Kulesza, mikrobiolog, kierująca Samodzielną Pracownią Mikrobiologii Lekarskiej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego i przewodnicząca zespołu kontroli zakażeń szpitala wojewódzkiego w Szczecinie, radzi jak postępować w razie zachorowania na covid.

— Jeżeli warunki są sprzyjające — a teraz mamy bardzo sprzyjające warunki, jest duża wilgotność powietrza, niższe temperatury, w których wirusy bardzo dobrze się czują, częściej przebywamy w pomieszczeniach zamkniętych — łatwość przekazywania chorób w tzw. kropelkach (wydostających się z dróg oddechowych) jest znacznie większa — mówi dr Jursa-Kulesza.

Dodała, że mikrobiolodzy i epidemiolodzy przy panujących obecnie warunkach nie dziwią się dużej liczbie zachorowań. Wskazała, że mechanizm działania wirusa SARS-CoV-2 jest podobny do większości wirusów: łączy się z receptorem komórki nabłonka dróg oddechowych, wchodzi do komórki, replikuje się wykorzystując komórkę gospodarza, która w konsekwencji ulega zniszczeniu, co powoduje u pacjenta m.in. szereg objawów, takich jak kaszel czy gorączka.

Lekarka zaznaczyła, że drugim ważnym elementem działalności koronawirusa jest zakażanie komórek płucnych – pneumocytów.

— Ten wirus, w ciężkim przebiegu choroby, powoduje tzw. wykrzepianie śródbłonkowe, które jest efektem obronnej reakcji organizmu, a więc wytwarzania różnego rodzaju cytokin, co w konsekwencji prowadzi do tzw. „burzy cytokinowej”. Pacjenci mają więc ciężkie zapalenia płuc, wynikające z — można powiedzieć — uruchomienia własnych mechanizmów odpornościowych — wskazała mikrobiolog.

Zaznaczyła, że wbrew wcześniejszym obawom lekarzy, choroba wywołana wirusem nie powoduje masywnego włóknienia płuc. Jak dodała, w SARS-CoV-2 nie ma niczego nietypowego, a jedyną nowością jest to, że nasze organizmy nie są przygotowane na tę formę koronawirusa. — Organizm dopiero się z nim zaznajamia, czyli musi minąć 10-14 dni na to, żeby wytworzył prawidłową odporność swoistą — powiedziała mikrobiolog.

Zapytana o to, jak postępować przy lekkiej formie choroby wywołanej koronawirusem dr Jursa-Kulesza wskazała, że należy zachowywać się tak, jak w przypadku przeziębienia.

— Staramy się, aby nasz organizm nie marnował sił witalnych np. na chodzenie do pracy czy po zakupy. Ograniczamy wszelkie aktywności do niezbędnego minimum — czyli po prostu odpoczywamy, najlepiej w pozycji lekko uniesionej. Nawadniajmy dobrze organizm, bo to pomaga w wyrzuceniu wszelkich toksyn — mówiła mikrobiolog.

Podkreśliła, że bardzo istotny jest stały kontakt z personelem medycznym, np. z lekarzem rodzinnym i obserwacja, czy nie pojawiają się niepokojące objawy, takie jak długo utrzymująca się wysoka temperatura, pomimo stosowania leków przeciwgorączkowych (tu zalecany jest paracetamol). Podobnie niepokojącym objawem są duszności, coraz gorsze samopoczucie każdego kolejnego dnia.

— Jeśli codziennie z coraz większym trudem pokonujemy niewielką odległość choćby do łazienki, może to już być objaw ciężkiego zapalenia płuc i być może trzeba będzie wspomagać się tlenem — wyjaśniła dr Jursa-Kulesza.

Mikrobiolog zaznaczyła, że niezwykle ważny jest także spokój pacjenta. — Pacjenci często są obciążeni psychicznie tym, że to właśnie im się przytrafiło i ta myśl, że rzeczywiście jest się zakażonym koronawirusem u niektórych z nich powoduje, że uczucie tej choroby jest jeszcze bardziej spotęgowane — wskazała.

— Ta choroba, w porównaniu do innych, naprawdę nie przebiega ciężko. W niewielu chorobach mamy do czynienia z sytuacją, w której ok. 85 proc. zakażonych przechodzi ją bezobjawowo. To dobra wiadomość dla nas: być może rzeczywiście większość społeczeństwa zachoruje, a nawet może nie będzie wiedziała, że jest chora — zaznaczyła lekarka.

Dodała, że hospitalizacji może wymagać 15-20 proc. zakażonych. Nieustannie wzrastająca liczba chorych w pandemii sprawia jednak, że grupa ta ciągle się powiększa. — Wyzwaniem dla służby zdrowia jest nie sama choroba, ale ogrom ludzi z infekcją, których trzeba będzie przede wszystkim zbadać, a potem być może pozostawić w szpitalu — zaznaczyła dr Jursa-Kulesza.

W odpowiedzi na pytanie, czy po przebyciu choroby pacjent jest odporny na kolejne zakażenie, mikrobiolog wskazała, że koronawirusy, jako wirusy przeziębieniowe, nie angażują odporności swoistej (nabytej), niejako „zatrzymując się” w większości przypadków na odporności nieswoistej — wrodzonej.

— Odporność swoista będzie uruchamiana tylko w 10 proc. przypadków. Jeśli jesteśmy w dobrej kondycji, mamy dobre śluzówki, prawidłową odporność, 90 proc. infekcji kończy się na kontakcie z odpowiedzią nieswoistą — wyjaśniła lekarka.

Dodała, że jeśli pacjenci ciężko przechodzą chorobę, dochodzi do wytworzenia przeciwciał.

— Pytanie, jak długo te przeciwciała utrzymują się po tej chorobie? Nie mamy tu doświadczenia, nie mamy długoletnich obserwacji, w jakiej grupie chorych powstają, jakie mają znaczenie w obronie przeciwko kolejnemu zakażeniu, jakie miano przeciwciał będzie mianem ochronnym — powiedziała dr Jursa-Kulesza.

Podkreśliła, że elementami najbardziej wartościowymi w obronie przed koronawirusem są dbanie o siebie, kondycja i odporność.

Region

Oskarżony o zabójstwo 13-letniej Nadii. Proces Mikołaja J. za zamkniętymi drzwiami [wideo]

Oskarżony o zabójstwo 13-letniej Nadii. Proces Mikołaja J. za zamkniętymi drzwiami [wideo]

2024-11-20, 12:32
Pijana matka z Mogilna opiekowała się trójką dzieci. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny

Pijana matka z Mogilna opiekowała się trójką dzieci. Sprawą zajmie się Sąd Rodzinny

2024-11-20, 11:34
Rowerzystka potrącona przez ciężarówkę w Kotomierzu. Nie przeżyła wypadku

Rowerzystka potrącona przez ciężarówkę w Kotomierzu. Nie przeżyła wypadku

2024-11-20, 10:30
Mikołajowi J. grozi dożywocie. Początek procesu po brutalnym zabójstwie 13-letniej Nadii

Mikołajowi J. grozi dożywocie. Początek procesu po brutalnym zabójstwie 13-letniej Nadii

2024-11-20, 09:45
Policyjny związkowiec: Negocjujemy z ministerstwem, ale nie wykluczamy protestu [Rozmowa Dnia]

Policyjny związkowiec: Negocjujemy z ministerstwem, ale nie wykluczamy protestu [Rozmowa Dnia]

2024-11-20, 09:02
Ze szkolnego samorządu do młodzieżowej rady miasta i jeszcze dalej Uczniowie na kongresie

Ze szkolnego samorządu do młodzieżowej rady miasta i jeszcze dalej! Uczniowie na kongresie

2024-11-20, 07:00
Pierwsi studenci medycyny PB na zajęciach w bydgoskim Szpitalu Wojskowym [zdjęcia]

Pierwsi studenci medycyny PB na zajęciach w bydgoskim Szpitalu Wojskowym [zdjęcia]

2024-11-19, 21:05
Wystawianie fikcyjnych faktur, czyli pranie pieniędzy. Śledztwo CBŚP i KAS z regionu [wideo]

Wystawianie fikcyjnych faktur, czyli pranie pieniędzy. Śledztwo CBŚP i KAS z regionu [wideo]

2024-11-19, 20:17
Sylwester z Polsatem w Toruniu. Na scenie m.in. Doda, Maryla Rodowicz, Zakopower i Boys

Sylwester z Polsatem w Toruniu. Na scenie m.in. Doda, Maryla Rodowicz, Zakopower i Boys

2024-11-19, 19:26
To pierwsza taka inwentaryzacja w regionie Temat: dziedzictwo religijne Pomorza i Kujaw

To pierwsza taka inwentaryzacja w regionie! Temat: dziedzictwo religijne Pomorza i Kujaw

2024-11-19, 18:39
Ważne: nasze strony wykorzystują pliki cookies.

Używamy informacji zapisanych za pomocą cookies i podobnych technologii m.in. w celach reklamowych i statystycznych oraz w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Mogą też stosować je współpracujący z nami reklamodawcy, firmy badawcze oraz dostawcy aplikacji multimedialnych. W programie służącym do obsługi internetu można zmienić ustawienia dotyczące cookies. Korzystanie z naszych serwisów internetowych bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Więcej informacji można znaleźć w naszej Polityce prywatności

Zamieszczone na stronach internetowych www.radiopik.pl materiały sygnowane skrótem „PAP” stanowią element Serwisów Informacyjnych PAP, będących bazą danych, których producentem i wydawcą jest Polska Agencja Prasowa S.A. z siedzibą w Warszawie. Chronione są one przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Powyższe materiały wykorzystywane są przez Polskie Radio Regionalną Rozgłośnię w Bydgoszczy „Polskie Radio Pomorza i Kujaw” S.A. na podstawie stosownej umowy licencyjnej. Jakiekolwiek wykorzystywanie przedmiotowych materiałów przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, jest zabronione. PAP S.A. zastrzega, iż dalsze rozpowszechnianie materiałów, o których mowa w art. 25 ust. 1 pkt. b) ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jest zabronione.

Rozumiem i wchodzę na stronę